a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

stalus - miles bridges lyrics

(refren:)
muszę zarobić bo chce mieć vesta od prady
jak miles bridges, wyjebane na zasady
spaliłem to, znów mam psychotyczne stany
szukam dziewczyny co uleczy moje rany
mam w głowie siano, bo nie robię tego dla zabawy
wstaje o 14 a nie mogę żyć bez kawy
jebać ocb’ki, skręcaj mi odrazu w raw’y
ty dalej rozkminiaj jak dobić się do jej guawy

(zwrotka:)
jak chcesz upaść na mój poziom, to lepiej użyj drabiny
wiem, że moi będą sprawdzać choćbym wydał tylko winyl
widzę jak ty się ubierasz, stylówa stara jak ruiny
diamenty na nadgarstku? proszę cię, to są cekiny
biorę co mi się należy i wychodzę z dużym łupem
ciekawe czy to przemyśle prędzej zostane trupem
jej coś się popierdoliło jakiś typ wyssał jej dusze
pewnie jest jedną z dwudziestu a on zajmie się arkuszem
po+pojebane jej cipka pachnie jak chanel
ja zamówię sobie żarcie ale to nie pizza planet
kiedy kończę robić muzę za każdym razem słońce wstaje
za to ile pracuje należy mi się mclaren
raczej nie będę hamował a jak już to z piskiem opon
chyba nie była taka brzydka skoro wpadła mi w oko
jeśli ciągle chcesz dogonić mnie to jeszcze bardziej przyspiesz
zapamiętaj on nigdy nie zrobi na prywatnej wyspie cię
(refren:)
mu+muszę zarobić bo chce mieć vesta od prady
jak miles bridges, wyjebane na zasady
spaliłem to, znów mam psychotyczne stany
szukam dziewczyny co uleczy moje rany
ja mam w głowie siano, bo nie robię tego dla zabawy
wstaje o 14 a nie mogę żyć bez kawy
jebać ocb’ki, skręcaj mi odrazu w raw’y
ty dalej rozkminiaj jak dobić się do jej guawy

(outro:) guawy, guawy, guawy
guawy, guawy, guawy
guawy, guawy, guawy

- stalus lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS