
stalus - nie strzelam ci w twarz lyrics
(refren: stalus)
nie strzelam ci w twarz
mała dziwko w co ty grasz, potem chcemy palić hasz, ale nie strzelę ci w twarz
nie strzelam ci w twarz
kurwo lepiej złap swój takt, nie chce odzywać się do szmat, weź to wyrzuć skąd to masz?
nie strzelam ci w twarz
mała dziwko w co ty grasz, potem chcemy palić hasz, ale nie strzelę ci w twarz
nie strzelam ci w twarz
kurwo lepiej złap swój takt, nie chce odzywać się do szmat, weź to wyrzuć skąd to masz?
(zwrotka:)
nie strzelam ci w twarz bo nie jestem fake gangus
chce wkurwe hajsu w gotowce nie w banku
palimy sprzęt gdy słuchamy nuty
ja jem u gesslеra a ty jesz andruty
z moimi ziomami jesteśmy jak bracia
z twoimi sukami zawijam jе wariat
ona ci mówi ze zrobiłeś magię
ale cię okłamała bo chce hajs za prace
na wakacje na jetski, lecę samolotem
ty w wakacje pijesz bo jesteś nierobem
ja zarywam nocki na muzę to standard
po 13 wersie już wiesz czemu nazwa
nagrywam se mixtape, ty siedzisz na kacu
z moimi ziomami, na klipie do lasów
robimy se movement, robimy se hardcore
a ty jak po wypadku tak jak tomasz hajto
ile masz przy sobie?, oddaj tacie kasę
wy jesteście mocni? 2 kilo na blacie
zanim to spalicie to się porzygacie
każdy w kanciapie to kurwa przyjaciel
(bridge:)
robię se trap
robię se trap
robię se trap
ale
(refren: stalus)
nie strzelam ci w twarz
mała dziwko w co ty grasz, potem chcemy palić hasz, ale nie strzelę ci w twarz
nie strzelam ci w twarz
kurwo lepiej złap swój takt, nie chce odzywać się do szmat, weź to wyrzuć skąd to masz?
nie strzelam ci w twarz
mała dziwko w co ty grasz, potem chcemy palić hasz, ale nie strzelę ci w twarz
nie strzelam ci w twarz
kurwo lepiej złap swój takt, nie chce odzywać się do szmat, weź to wyrzuć skąd to masz?
(zwrotka: kaca)
znów piszę na kartkach a potem to spalam tak na raz jak jebana makulatura
widzieli na dnie mówili ze spadam a teraz nam nie dorastaja do
robimy pull up, yeah, nadchodzi kolejna tura
stopuje wszystko co było do teraz a
2 0 2 2 nas poznasz po ruchach
jak rzucali kłody pod nogi wyrosły mi skrzydła
zebrałem to z podłogi i teraz buduje przystań
mam to czego chcesz i nie mowie o plikach
zobaczysz nas na szczycie to czysta matematyka
Random Lyrics
- aaron stephens - same table lyrics
- vanille debray - man on the moon lyrics
- da floataz - big arenas lyrics
- skunkhour - treacherous head lyrics
- kobo - .mama. lyrics
- the sharretts - son shiny day lyrics
- volturian - freeze lyrics
- amenazzy - chimbita lyrics
- flntmusic - r.o.b.o.t lyrics
- morgan johnston - the end lyrics