azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

stanlej - głos lyrics

Loading...

to kolejna noc, kartka znów się zapełnia
ten głos dyktuje mi słów stos po literach
nie chcę już biegać, chcę słuchać go i pisać
rysować słowa na kartce jak pulsometr linię życia
widać, słychać – świat kręci się dalej
jak kulka w długopisie rozprowadzając atrament
ten tusz, ta kartka – każda myśl jest moim darem
ten tusz, ta kartka – każda myśl jest moim światem
zatem mogę zmieniać świat zależnie od ambicji
mogę dawać cały dając tobie te linijki
idę swoją drogą, nie oglądam się na wszystkich
bo dla zazdrosnych ktoś zawsze będzie nikim
moi poprzednicy, następcy, naśladowcy
zostawcie tą całą presję, pośpiech i głupoty
by być dojrzałym, nie trzeba być dorosłym
pamiętajcie o tym, zawsze pamiętajcie o tym…

to kolejna noc, znów nawiedza mnie głos
wkłada mi w rękę długopis i kartkę przed nos
potem każdym słowem długopisem
linię tworzę jak nożem dzieląc sens i głupotę
robię to z czystej chęci z czystą satysfakcją
motywacją jest zwątpienie, które chwyta mnie za gardło
paradoks wiem ale taki jest mechanizm
dokąd nie poczujesz zła, dotąd masz je za nic

to kolejna noc, kartka znika pod tuszem
literami między nami każdą barierę kruszę
wiem, że nie trafię tym do wszystkich sumień
nawet gdyby to nie każdy potrafi mnie zrozumieć
wiem, mam chwile słabości, wiem, w pierś się biję
zrobię błąd, czuje złość, wtedy wiem, że żyję
jednak tych linijek nikt mi z głowy nie wybije
wybić to mi może werbel, ale tempo pod nawijkę
wiem, nie jestem ślepy, wielu wciąż niestety
twierdzi, że 5 element to margines i sekty
wiem, naturalna kolej rzeczy
nie każdy jest wniebowzięty słysząc moje wersety
nie przejmuję się tym, piszę kolejne strony
słowa, wersy, rymy ten głos w głowie mi ułożył
przelewam je na papier, kolejnej cichej nocy
kolejnej cichej nocy, w głowie ciągle słyszę głos…

to kolejna noc, znów nawiedza mnie głos
wkłada mi w rękę długopis i kartkę przed nos
potem każdym słowem długopisem
linię tworzę jak nożem dzieląc sens i głupotę
robię to z czystej chęci z czystą satysfakcją
motywacją jest zwątpienie, które chwyta mnie za gardło
paradoks wiem ale taki jest mechanizm
póki nie poczujesz zła, dotąd masz je za nic

“kolejne wersy piszę nocą…”



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...