stanlej - napad lyrics
jestem biały jak alba, choć siedzę w tym parę lat już
bujam tym, robię dym jak turyferariusz
to jak scenariusz na film z mojego życia
a za oko kamery służy membrana głośnika
i witam ciebie po przerwie z tym pociętym sampelkiem
między cygańskie tabory wbijam te werble
witam cię tekstem od tego samego twórcy
który wkłada serce w pętle jak głowy samobójcy
to jest mój styl! tak, ten w który wierzę
choć nie zbiję na tym hajsu jak rowling na potterze
wciąż mierzę wysoko i wszystko mi się układa
a sumienie mam czyste jakbym codziennie się spowiadał
to jest napad pozytywnych emocji
kiedy cieszy mi się j-pa na zwątpienie nie ma opcji
nie ma mocnych i nie mam z tego żadnej forsy
choć wynoszę pełne worki po napadzie na twój głośnik
dość ich! tych, którzy nie mają miłości
i wciąż rozprowadzają ten syf
mam dość ich! tych, którzy robią z życia pościg
i wciąż starają się być przed kimś
mam dość tych, którzy czynią mi na złość
i wciąż złość próbują w to wbić
mam dość ich! i ich negatywnych emocji
więc myśl pozytywnie od dziś
mam dość ich, mam dość ich…
Random Lyrics
- rob thomas - i love it lyrics
- aygün kazımova - seni böyle sevmediler lyrics
- irodorimidori - フォルテシモbell lyrics
- escapism - gutter gods lyrics
- ruth lorenzo - good girls don't lie lyrics
- twizzy - manuskripte lyrics
- etta bond - let you in lyrics
- verso rude - vou ligar lyrics
- potifar - alltid lyrics
- strachy na lachy - krótki sznur lyrics