starku - książę miłecki lyrics
[verse 1]
szlachetnie urodzony, błękitną krew mam
co weszli mi w drogę do dziś maja niesmak
a tych małolatów to zazdrość już zżera
że ich rówieśniczki wolą mnie wybierać
co pomyślisz, nie obchodzi mnie to już
nie rusza mnie co pierdoli jaki gnój
każdy wers jest najprawdziwszy, a zadaje tobie ból
czyżbym aż tak bardzo trafił w czuły punkt?
czuję się, kurwa, lepszy
tacy jak wy chcą być równi, to ja muszę być równiejszy
ja nie chcę trafiać do tłumów, dawno mogłem wejść na mainstream
trafiam do dobrych chłopaków, ale nie przekupi fejm ich
a ty wpierdalaj mefę na winklu
będziesz kurwa miał po tym uśmiech jak intruz
nie pasuje no to wyjdź już, typku
wracaj słuchać troglodytów
aparycją taka, że ze śmiechu duszę się
nawet menel nie zapyta o złotówkę cię
mówili, nie oceniaj po okładce, ale czemu nie
skoro okładka zdradza jaka jest tam w środku treść
widzę, macie klikę w chuj
takie cipy, że możecie nazwać się murański crew
robotę mam w dupie, po prostu nie umiem, po prostu nie lubię i nie chce
[hook]
się znamy, że mówisz do mnie “ziom”?
dla ciebie to per pan, ty mendo
omijam margines, omijam ciebie, omijam całe społeczeństwo
ty mówisz, że życie jest ciężkie?
ja mówię, że życie to jest grą
nie startuj pędraku do innych z pretensją
sam przecież wybrałeś, która idziesz ścieżką
[verse 2]
czego dotknę zamieniam w złoto
to co dobre przynoszę blokom
tobie robią wora na oko
pomyśl komu płacisz i po co
chcesz być mężczyzną czy ciotą?
chcesz robić na innych idioto? w sumie to spoko
władek i de luxe, nie belve i koko
trójeczka, czwóreczka, nie koko
i w sumie mam w dupie, że byłeś mi k+mplem, jeśli nie potrafisz iść na równi ze mną
nie chodzi o sumę, a co masz w kopule, bo dla mnie te durnie, to k+mplami nie są
przynoszą mi peso
wraki co wrzucają benzo
by tylko się nachlać to głodują dziecko
nie mówią, że żyją, a mówią, że ledwo
[hook]
się znamy, że mówisz do mnie “ziom”?
dla ciebie to per pan, ty mendo
omijam margines, omijam ciebie, omijam całe społeczeństwo
ty mówisz, że życie jest ciężkie?
ja mówię, że życie to jest grą
nie startuj pędraku do innych z pretensją
sam przecież wybrałeś, która idziesz ścieżką
Random Lyrics
- dustin hulett - lean on me lyrics
- jaime masetta - always lyrics
- koreana - live my life lyrics
- giaime - sequel lyrics
- bullet dumas - pssst! lyrics
- ezra michel - man of my dreams (acoustic) lyrics
- cybersp0nge - the ultimate orgy lyrics
- never die - шаринган (sharingan) lyrics
- izi - santa bandana (64 bars) lyrics
- heffy - the cure lyrics