azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

strzyga - no cap on this hustle lyrics

Loading...

[verse 1 + male]
i’m not a big man but duże mam serce
więc w mig brat, jak wigwam, opieram się na perce
w każdym aspekcie, fragmencie, to kp, a nie miasto stołeczne
strzygoń za majka chwyta, każdego wzdryga, choć nie jestem stary wyga
wersem zadaję kryta, trafiam raz w serce, raz zaboli cię grdyka
ta perka, nie pycha, kiedyś grzywa, teraz łysy bo na psychice rysa
chcę w spokoju żyć, nie opierać się na gniewie
nie w śpiewie, a rapie, brzmienie dobre, świetne
będę robić to wiecznie, wierniе, nie mierne
chciałеm być jak pezet, dzisiaj chcę być unikalny
powitajmy, posłuchajmy za piętnaście lat powspominajmy
dwunasty wers łatwopalny, idealny, literalny, styl ordynarny
jestem neutralny, nienormalny, nadzwyczajny
figlarny, moralny, barwny, wiatr wieje halny
jestem biały, chociaż płynę z beatem jak czarny
pierdolić te czorty, te chandry, teraz się bawmy

[hook]
młody krystian zero cztery joł
techniczny numer ej
joł, lecę dalej ziom, ej patrz to flow
strzygoń fighter, i don’t give a f+ck right now, right let’s go

[verse 2]
wbijam w beat jak saruman
bo zawsze gdy wchodzę to w pomieszczeniu szara chmura
lepsza ta szara chmura, niż jak ty na hejnał chlać ten denaturat
czasem zwątpienie, czasem myślenie “kurwa to się jednak przecież musi udać”
szara chmura, wysmażyłem beat jak rumak
osiem zero osiem napierdala, jestem pewny, że za kilka lat będą robić dla mnie hałas
mimo, że z zajawki, to hajs się musi zgadzać, więc udaje się na emigracje
tam na pewno też opiszę sytuację, jak z demonami walczę
jak chandrę każdą zwalczę, strzygoń + alkoholowo problemowy fighter
fighter za majkiem, gadam z bogiem, nie z diabłem
muszę pospłacać długi, by zająć się na stopro rapem
bywało tak, że przechlałem wypłatę, melanż kończył się szachmatem
już myślę inaczej, przestałem być chłopcem, zacząłem być katem
serio, jesteś w stanie zrobić więcej niż ci się wydaje
uwierz w siebie, idź do przodu, popatrz ile pezet, kukon płyt wydaje
czasem jestem chujem, przeważnie jestem miły, ale ziomków nigdy nie wydaję
płytę teraz wydaję, czuję się chujowo, a jednocześnie doskonale
będzie miło jak posłuchasz, moje przemyślenia rapowane
[outro]
i’m a vibe on the underground, like a subway station
crafting bars so clean, pure dedication
no cap on this hustle, always on the grind
tunnel vision focus, success on the mind
city lights gleaming, heart of the machine
every verse i drop, painting vivid scenes



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...