stufka - od serca lyrics
[zwrotka 1]
(yo)
to nie tak że nienawidzę świata
po prostu odwzajemniam
uwziął się na mnie skurwysyn i chyba nie umiem przestać
nie potrafię przegrywać jak ci ludzie pensje
nikt nie chciał ze mną gadać, mówili mi tylko lecz się
“olek weź się za siebie” lecz nie mogłem, i nie mogę (hej)
bez niej to nie takie proste
z każdym zachodem, wycieka ze mnie człowiek
i to nie ja pisze teksty, to potwór w mojej głowie
pale mentolowe love i pije łychę z lodem
żeby zapomnieć o sobie czyli o tym że mam problem
muszę przebyć sam tę drogę, może spotkam moją drogą
na tej drodze i naprawi mnie z pomocą wódy drogiej
dzisiaj piję by zamazać przeszłość, jutro pewnie będę płakać przez to
co piątek czuję się jak ścierwo, w poniedziałek jak ten dylan klebold
[outro]
weekend to mój hymn przez co wyglądam trochę blado
wstaje o 9 sobie, kładę się o 6 rano
nie mam już o co się starać chciałem zrobić dla nas siano
a dzisiaj? chciałbym poczuć się jakoś [x2]
Random Lyrics
- alerta zero - estoy sintiendo amor lyrics
- reke - cae la noche lyrics
- mayhem - falsified and hated lyrics
- big boi - double or nothing lyrics
- kardinal offishall - king of the hill lyrics
- girugamesh - puzzle lyrics
- the creatures - imagoro lyrics
- killah priest - mystic lyrics
- oxmo puccino - le jour où tu partiras lyrics
- the diplomats - dead motherfuckas lyrics