azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

stygmat - mam na imię chaos lyrics

Loading...

[zwrotka 1: nrw a.k.a nerwus]
a w mojej głowie co dzień nowe pomysły na życie
jak zwykle nie skończyłem rozpoczynam -n-lizę.,
transmisja danych zapierdala jak przez satelitę
by znów wieczorem o tym wszystkim napisać co myślę.,
a zaraz mi się nie chcę, czuję lekkie znużenie
kładę się i nie śpię bo znów poczułem wenę.,
w głowie berek myśli się gonią odwieczny zamęt
pomału tracę wiarę, że się kiedyś przyzwyczaję.,
nie mam pracy choć się uczę, sam już nie wiem czy to słuszne
a dalej miewam dni, że piję na umór wódkę.,
się nudzę odpalam play’a, zabijam dniówkę
i wkurwię się zaraz bo gry robią dzisiaj zbyt krótkie.,
więc biorę słowo pisane próbuję czytać
tak ślęczę nad rozdziałem ale znowu odpływam.,
emocjonalny burdel ciągła walka z samym sobą
tułaczka z kąta w kąt skomplikowana osobowość.,
zabijam czas na honor, nie wiem czy śmiać się czy płakać
nie rzadko to istny horror by wszystko w całość poskładać.,
mam na imię chaos karmię wyobraźni wodzę
powietrzny trygon razem z ciekawością grają koncert.,
mam na imię sprzeczność, w jednej chwili zmieniam koncept
nie daj mi zbyt wielu opcji bo to pewne, że pobłądzę.,
to bliźniąt trzecia cześć chaos, paranoje, stres
nerwica i ciekawość to bliźniąt trzecia część…

[refren]
chaotyczne myśli otaczają mnie!
chaotyczne czyny – wykonuję je!
chaotyczna mowa – zabija mnie rutyna!
mam na imię chaos – jaka tego jest przyczyna?!

[zwrotka 2: nrw]
moje myśli niczym potłuczona szyba
mam na imię chaos chyba.,
kanonada nudy mnie dopada, harda garda dla podludzi wciąż
pogarda
twarda psycha zadarta, kiedy impuls powoduje hodowanie hipokryzji.,
masa scysji biorę się za jedno kończę z rozgrzebanym drugim
mastering za szlugi u lichwiarza drobne długi.,
na słuchawce w korporacji anty-empatyczne sługi
wymogi utartej drogi prędzej czy później wyjdą ci na boki.,
takie widoki oferuje chłodna patologia systemowa
niby łapiesz już za nogi boga, a to tylko jego sobowtóra
martwa kukła.,
25 lat to ten etap, kiedy podobno ci wypada ogarnąć się na stałe
ale, żadne ale ja schematy niczym mosty palę.,
w imię czego detale w nawale obniżają ci morale
a wykształcone hieny stale ważne bale, godność może brodzić w kale.,
pamiętasz surową skałę ? psy szczekają karawana zmierza dalej
mimo, że nie wyglądam mam w sobie pokłady jadowitych genów nieszczęśliwych ludzi, których natura niczym rebus.,
ja nie potrafię skupić się na jednym bo to monotonia
kierat to agonia zdalna do funkcjonowania rola
zdaje się z tego sprawę, ale ideały pokrywają mą mózgową korę
nie ufam kurwa nikomu to jest dostatecznie ch-r-.,
uprzedzenia zadusiły mi pokorę braki w przekonaniu spore
kiedy obserwuję, wysłuchuje słowa, które w realizmie gówno warte.,
ileż można iść w zaparte, kiedy czyny gołym okiem są obdarte
mianuje je żartem, mam na imię chaos me nazwisko jest uparte…

[refren]
chaotyczne myśli otaczają mnie!
chaotyczne czyny – wykonuję je!
chaotyczna mowa – zabija mnie rutyna!
mam na imię chaos – jaka tego jest przyczyna?!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...