azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

subarugang - nienażarty lyrics

Loading...

[verse 1]
basik dudni głodny nowych brzmień
tnę ich i latam jak shuriken
wpierdalam na surowo dziki zwierz
muszę ruszyć głową żeby zrobić cash
chce go skosić wnet, chce załogą wleźć
chce to logo wnieść na billboardy, te w toronto też
mama mówiła wysoko mierz
no to wysoko lecę, wyżej od ciebie, jestem dzikim zwierzem
chce mi się papu, nie mów że nie wiesz
spójrz mi się w oczy chłopaku
powiedz to samo do siebie
wschód zamieniam w zachód
głód nabiera smaku
grunt jeszcze nie mam pałacu

[hook]
żyję szybko skrobię pengę
wciskam swoją głowę w pętlę
zamiast mnie zdusić sprawia że jestem – nienażarty
choć już ciężko wcisnąć wiem, że mogę upchać jeszcze więcej
bo wciąż przecież kurwa jestem – nienażarty

nie mam zamiaru pierdolić się z nimi o nie o nie
mówię, mówię – nienażarty
nie mam zamiaru pierdolić się z nimi o nie o nie
mówię, mówię – nienażarty

[verse 2]
mówię, że nie chce ale widzisz już ten uśmiech
gdybym miał to kurwa rzucić
nie oglądałbym się w lustrze, ta
to nie żarty, żadne błahe pierdolenie
ja tu zamiar mam z mordami grubo skroić ten interes
fałszu nadmiar kuje mnie tak strasznie w oko
kiedy widzę tępe suki sam zapala się mołotow
jestem chuj i to mnie bardzo mocno cieszy
jak typie chcesz coś brać
no to nigdy nie na zeszyt
subaru krzyk głośno słychać już z oddali
ekipa jak rodzina to się właśnie chwali
subaru krzyk głośno słychać już z oddali
ekipa jak rodzina to się właśnie chwali

[hook]
żyję szybko skrobię pengę
wciskam swoją głowę w pętlę
zamiast mnie zdusić sprawia że jestem – nienażarty
choć już ciężko wcisnąć wiem, że mogę upchać jeszcze więcej
bo wciąż przecież kurwa jestem – nienażarty

nie mam zamiaru pierdolić się z nimi o nie o nie
mówię, mówię – nienażarty
nie mam zamiaru pierdolić się z nimi o nie o nie
mówię, mówię – nienażarty

[verse 3]
codzień opowiadam żarty bogu
mówię kacper koniec z używkami tak, dość nałogów
i zaczynają się w mnie bić te myśli znowu
dobra koniec, skręcam blanta – sojusz
i nie udzielam się na żadnym forum
jak dyskutuję to tylko z tymi co warto ziomuś
znowu dzwonię mówię mordo pomóż, masz to?
wiem że ma i wiem że może pomóc, kosi tak sos
palę jak smok, nigdy nie będę się tuczył jak gość
ty masz peso ja mam braci kurwa zazdrość
i wbijam ci to idzie dla ciebie zbyt prosto
my tu działamy z bandą gitarka elegancko

[hook]
żyję szybko skrobię pengę
wciskam swoją głowę w pętlę
zamiast mnie zdusić sprawia że jestem – nienażarty
choć już ciężko wcisnąć wiem, że mogę upchać jeszcze więcej
bo wciąż przecież kurwa jestem – nienażarty

nie mam zamiaru pierdolić się z nimi o nie o nie
mówię, mówię – nienażarty
nie mam zamiaru pierdolić się z nimi o nie o nie
mówię, mówię – nienażarty

[verse 4]
pieprzoną dekadę ja robię to samo
zamykam się w studio – o przepraszam mamo
że nie na studiach lecz chcę by ma starość była nagrodą a nie była karą
karty jak tarot na sumieniu nalot, duma bo robię coś idąc na całość
wypełniony wiarą, pragnienia stałą, constans kurwa jak by były skałą
miałem sen że lecę gdzieś nad niebem z góry widzę siebie, właź na scenę
pluć sobię w brodę to słaby scenariusz zważywszy że mam ziom już 26 na karku
dlatego swe życie oddaje dla gangu – subaru nad życie i nigdy dla żartu

[hook]
żyję szybko skrobię pengę
wciskam swoją głowę w pętlę
zamiast mnie zdusić sprawia że jestem – nienażarty
choć już ciężko wcisnąć wiem, że mogę upchać jeszcze więcej
bo wciąż przecież kurwa jestem – nienażarty

nie mam zamiaru pierdolić się z nimi o nie o nie
mówię, mówię – nienażarty
nie mam zamiaru pierdolić się z nimi o nie o nie
mówię, mówię – nienażarty



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...