syndrom paryski - persyflaż lyrics
[refren]
moje uśmiechy do życia to persyflaż
ciągle odliczam radosne dni
skreślam kreski, łączę kropki
i czekam aż po prostu będzie normalnie
tylko nadal nie wiem, czy to jest już teraz?
ciągle nie mogę się pozbierać
tak naprawdę to chcę porozmawiać
ale nie znam żadnych słów
które mogą ci coś powiedzieć
wciąż nie potrafię spojrzeć ci w oczy
bo sam nie wiem co chcę tam zobaczyć
uczucia rozłożę na raty
bo na raz możesz nie dać rady
codzienność się zapętla i nie może przestać
ja biegam w kółko z pętlą na szyi
i wcale mnie nie cieszy twoja obecność w jury
[refren]
moje uśmiechy do życia to persyflaż
ciągle odliczam radosnе dni
skreślam kreski, łączę kropki
i czekam aż po prostu będziе normalnie
tylko nadal nie wiem, czy to jest już teraz?
ciągle nie mogę się pozbierać
Random Lyrics
- yung florence - uno scontrino lyrics
- mahesh mahadev - mareyalarenamma rangana lyrics
- tom jones - lazarus man lyrics
- igzz - serxtxnin cover/remix prod. wndws lyrics
- cash bently - hiding lyrics
- the builders and the butchers - never tell lyrics
- gogi grant - wrap your troubles in dreams lyrics
- dollarboygram - winchester lyrics
- la apuesta - pero no soy lyrics
- mobtrap & xnrst - killakush lyrics