azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szach mat – 25 blach lyrics

Loading...

[intro]
kiedyś robiłem za 25 blach

[zwrotka 1]
nigdy pod kimś, ej
zawsze nad kimś, ej
poczuj, dotknij, ej
ona ściąga te fatałaszki
pierdolę 2017
pierdolę tych ludzi z bólem siedzień
pierdolę pierdolę
pierdolę ich
w nocy osiągam skupienie
piszę o forsie, nie myślę o trenie
nie myślę o tlenie, pierdolę wenę
nie no na serio, rucham swą wenę
będę jak łona i webber
nie boli głowa, odkąd jebie tą scenę
nie no dokładnie, walić każdą aferę
ruchome piaski, wolę posłuchać magierę
a co jeśli demony powrócą znów?
na taki wypadek pod łożkiem nóż
na taki wypadek składałem setki tych słów
na każdą wadę, sprawię, że skoczy wam puls
umarł król, niech żyje król
pierdolę prl i z niego nurt, hip- hopu
pierdolę ysl, i cdg, brak popłochu
walę dzień, kima sen, nie chcę tłoku
moi moi moi ludzie
byli, byli, byli po minucie
twoi, twoi, twoi ludzie
lubią dymać cię na kasę tak wnioskuje
chcą rozszczepić móżdżek niby fuzję
ta celeje uzem, bawi się w jakuzę
kiedyś robiłem za 25 blah

[hook]
kiedyś robiłem za 25 blach
kiedyś robiłem za 25 blach
kiedyś robiłem za 25 blach
kiedyś robiłem za 25 blach
kiedyś robiłem na życie nie staff
kiedyś robiłem za 25 blach
pisałem płyty po nocach przez strach
jestem dziś giełdą, kiedy ten krach

[zwrotka 2]
ludzie się martwią
boli mnie gardło koncert
pierdolę fanów
nigdy ich nie chcę, kiedy to dotrze
po co te wyświetlenia?
tworzę by zmądrzeć
kiedyś pisałem te przemyślenia
a teraz te frazesy, że jebię forsę
forsa cię zmienia
możesz ją jebać, ale kochasz pieniądze
pytasz gdzie jest depresja
dosłownie rucham tę forsę
martwi sie ziemia
kiedy położe się torsem
muszą mnie p–piewac
tak mi podpowiada naćpany roządek

[outro]
kiedyś robiłem za 25 blach



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...