azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szach mat – dylemat lyrics

Loading...

blask, blask to dylemat o blask
no bo jeden lubi sławę, a drugi ten czas
czas, czas, to dylemat o czas
no bo jeden lubi ciszę, a drugi chcę hajs

to dylemat o blask, to dylemat o blask
głupia sława, idzie w parze na raz
to dylemat o czas, to dylemat o czas
zmieniło to wartości, oddychanie czy bas

zawsze mi mówili by nie płacić tu przelewem
chcę napisać znów o hajsie, lecz nie jestem pewien
każde moje dokonanie pewnie się odbije echem
a to brzmienie też ci znane, aplikujesz o nie niczym petent
tak, tak znów mam tutaj nowe zagwozdki
nowe trasy do przejście mów mi panie cejrowski
chcą mi włożyć wianek na łeb bym rzucił kości
czasami mam ochotę się tu wozić, czasem tu pościć
ogólnie to nie chcę mieć nigdy u siebie gości
nawet jeśli pogrąża to w tobie uczucie beznadziejnośći
w mojej głowie te neurony to mają pościg
jak na windowsie, chcę znać ich właściwośći
ej, one mówią tylko zwolnij, kiedy ja twardo w ziemię
w sumie dzisiaj obojętne, że już wlałem benę
czasem chcą tu zemsty, bawić się w fredrę
z mego balkonu skurwysynu ujrzysz scenerię

druga zwrotka i ostatnia w sumie chciałbym bardzo
ale jeszcze mi kazali coś promować, co za bagno
coś tłumaczą, jakieś słupki, niby zaraz tu upadną
moje epki jak screamery, co w tym źle drodzy państwo?
pewnie tu czekałeś lub czekałaś w sumie?
nie są długie to odstępy, nie wykujesz do miliona w rozumie
czy do sesji, jeśli jakieś studia praktykujesz
albo się wstrzymujesz od nich niczym durex
prawdę mówiąc chętnie bym tu postudiował prawo
nawet jeśli tam nie będzie klawo
albo tą kulturę by patrząc na szklany wazon
nie czuć wzroku, myślisz, czasem pożadanych az za bardzo
nie wierzyłem w tarot,a wypadły mi problemy
te ostatnie wersy, nimy płytę tę zamkniemy
macie miluśińscy jakieś treny i bengery
jeszcze macie singiel, tam się żegnami plus refreny



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...