szamz – wiecznie młody lyrics
Loading...
[verse 1]
chcę być wiecznie młody, palić wielkie jointy
ambrozje wlewać bombay
czerpać z życia ile można, piękne chwile co dnia
śliczna niunia mnie kocha
pale po to by zatrzymać ten czas
ja kurwa nie wachąm, ja wciaż pale ten gr-ss
siedze na swoim gównie, odpuść brat
żyje jakby mi zostało pare lat
wiecznie młody jak piotruś pan
niech to brat tak dalej trwa
weź bombay że nalej nam
i nie płacz że wychlałem sam
i gdy będę miał umrzeć ja, chce myśleć że wygrałem life
wciąż biegnie czas, zabierze jeszcze nas
te wszystkie chwile, one pójdą jeszcze w piach
chcę zostawić ksywe, by mnie ktoś po śmierci grał
pierdol me imie, dla gimbów jestem szamz g.r.aaaa
Random Lyrics
- enoch the messenger – whippamatic lyrics
- wavves – under lyrics
- achille lauro – rich forever – testamento lyrics
- grace weber – oil & gold lyrics
- gilberto daza – el miedo se ha ido lyrics
- psycho 44 – my gomorrah lyrics
- lehah – libre lyrics
- jesus jones – come on home lyrics
- lord mantis – perverter of the will lyrics
- buddy guy – whiskey, beer & wine lyrics