szanty - córka diabła lyrics
noc nadchodzi, kończy długi dzień
jak co wieczór, zaszedłem do tawerny tej
gdzie gwar, ognia blask, pełne beczki i szkło
za monety dostaję wino i groch
wokół znajome twarze, hej muzyka gra
w żyłach błogie ciepło, śpiewam i ja
ale zimny chłód jak z północy wiatr
drzwi gospody zamknięte + coś nie tak
pośród wiatrów, wichrów, uśmiechnięta twarz
burza włosów, wzrok co przenika dal
strzeż się tych oczu, za nimi otchłań jest
spłodź jej asa, a będziesz niewolnikiem jej
w rogu sali pod oknem gdzie nie sięga blask
gorejące oczy wpatrzone w mój kark
“co do cholery?” + kij diabeł czy pies?
wstaję, dorzucam drew, ogień bucha wnet
płomień strzelił blaskiem, to kobieta jest
nieziemsko upojna, aż zapiera dech
uśmiecha się do mnie, jej dłoń czyni gest
z bliska jeszcze piękniejsza, gorąca krew
pośród wiatrów, wichrów, uśmiechnięta twarz
burza włosów, wzrok co przenika dal
strzeż się tych oczu, za nimi otchłań jest
spłodź jej asa, a będziesz niewolnikiem jej
opowiada historię o niedoli swej
jak podstępna żmija skradła życie jej
zabrała bogactwa, męża i dom
by to odzyskać potrzebny dzielny ktoś
na zachód od portu, tam gdzie zęby skał stoi
rozbity korab + niewolniczy wrak
w kajucie jej ojca w skrzyni pieczęć jest
prawd dowiedzie gdy ją odda, życie wróci jej
pośród wiatrów, wichrów, uśmiechnięta twarz
burza włosów, wzrok co przenika dal
strzeż się tych oczu, za nimi otchłań jest
spłodź jej asa, a będziesz niewolnikiem jej
na piętrze w łóżku jakoś szybko tak
piękna ona, w rogu dzban, za oknem wył wiatr
rankiem co sił płynąłem, gdzie korab stał
serce śpiewało wspólnej przyszłości plan
wchodzę na pokład, gdzie kajuty drzwi
na nich krzyż wyryty + coś mówi mi
zwątpienie rozwiał nagły wiatru szept
wyważ te drzwi, za nimi przyszłość jest
pośród wiatrów, wichrów, uśmiechnięta twarz
burza włosów, wzrok co przenika dal
strzeż się tych oczu, za nimi otchłań jest
spłodź jej asa, a będziesz niewolnikiem jej
drzwi poszły w drzazgi, w ręku pieczęć jest
wtem głucho zadudnił diabelski śmiech (ha ha ha)
jestem wolny, wróciłem, dzięki córko ma
wybornego przysłałaś za sługę kpa
korab z trzaskiem pion łapie, żagle szarpie wiatr
kolejny niewolnik płynie z diabłem przez świat
tak kończy naiwny co wybawca chciał być
zamiast siedzieć, w tawernie pić
pośród wiatrów, wichrów, uśmiechnięta twarz
burza włosów, wzrok co przenika dal
strzeż się tych oczu, za nimi otchłań jest
spłodź jej asa, a będziesz niewolnikiem jej
Random Lyrics
- risk (il) - closer2u lyrics
- lil yume - crescent pike lyrics
- every (justin stone) - lips lyrics
- glorilla & cmg the label - overstood lyrics
- kvindeballadegruppen - kvindeballde lyrics
- screen 3 - red dust lyrics
- honeymoan - the pace lyrics
- saywecanfly - morning coffee lyrics
- chabelos - rómpeme el culo a pingazos lyrics
- organize - 15 lyrics