szesny - plansze 2 lyrics
[producer tag]
matty, this sh+t is legendary
ale to jest banger mati!
[pre+chorus]
znowu, kurwa, robię pierdolone show
oni się patrzą na mnie, myślą: „skąd to wziął?”
wow, i robię „go, go”, na mieście patrzą, kurwa, na okrągło
ja, kurwa, wrzucam slow+mo
[verse 1]
mam lekką rękę i, kurwa, znowu piszę wiersze
twoja suka do mnie pisze, mówi: „kurwa, nieźle.”
twój kolega to jej chyba przebił dętkę
a ty wożysz się, jakbyś miał, kurwa, anoreksję
to czysty flex jest, mam wyjebane w te rachunki
twój ziomo pisze tylko, gdy brakuje, kurwa, wódki
dotyka twojej baby sutki, dowiesz się od przyjaciółki –
kurwa, nieźle, zaufałeś kurwie, widzisz skutki
wolę stać sam niż w fejowym gronie, mam wyjebane, ręki nie podaję tobie
bo, kurwa, raz podałem, i naplułeś prosto w twarz
tеraz, kurwa, na mnie patrz, chyba nieźle radzę sobiе
mam wyjebane w ciebie, puszczam nowe płyty w obieg
a jak widzę cię na mieście, myślę: „kurwa, nie masz klasy,”
a jak patrzysz, dziwko, na mnie, no to wsiadam do s klasy
[chorus]
yeah, znowu, kurwa, robię pierdolone show
oni się patrzą na mnie, myślą: „skąd to wziął?”
wow, i robię „go, go”, na mieście patrzą, kurwa, na okrągło
ja, kurwa, wrzucam slow+mo
[verse 2]
a ja swoich ziomków, dziwko, tylko mam na real
ty swoich ziomali widzisz, jak odpalisz bereal
ja piszę wersy, jakbym był pierdolonym magistrem sztuki
mam wyjebane w suki i, kurwa, ich rachunki
yeah! mam wyjebane, nie wrzucam miasta na mapę
ja wrzucę całą polskę, kurwa, za atlantę
yeah! mam wyjebane, nie wrzucam miasta na mapę
ja wrzucę całą polskę, kurwa, za atlantę
[producer tag]
ale to jest banger, mati!
[verse 3]
jestem wkurwiony, jak zwykle, dlatego te wersy kładę
będę tak napierdalał, aż ksywa ci wejdzie w banie
mam wyjebane, w tym mieście to nie ma konkurencji
od s do z do e do s do n do y– ja jestem najlepszy!
wow! piję wódkę zimną – pasuje mi do chaina
ty pijesz mocz ciepły, pasuje ci do otoczenia
wow! robię „wroom, wroom” w mercedesie, robię wroom, wroom
kurwa, rozkmin to, kładę wersy z serca:
ty to plandeka, ja to plan dekad
dwa zero, dwa pięć – ostatnie dwa albumy
jak nie dwa, to jeden i chuj ci do dupy
jebać, kurwa, tę karierę i moje ruchy
nie mam czasu na rap, bo robię w chuj kapusty
[chorus]
yeah! znowu, kurwa, robię pierdolone show (znowu ja?)
oni się patrzą na mnie, myślą: „skąd to wziął?” (skąd to wziął?)
wow, i robię „go, go,” na mieście patrzą, kurwa, na okrągło
ja, kurwa, wrzucam slow+mo
[outro]
haha, młody s!
Random Lyrics
- yung keeta - no face lyrics
- original broadway cast of pipe dream - finale lyrics
- thom pace - she cheers me up lyrics
- heartlocket - kanye west lyrics
- 4nothin, khabariki - хаски diss lyrics
- soufside dre - bad bitches on my team lyrics
- dvagoh - sepolto vivo lyrics
- zakroirot - перемен (peremen) lyrics
- yurichan archives - droga e batom* lyrics
- gerald finzi - the dance continued lyrics