sz'et - sobota lyrics
Loading...
intro: yo tutaj sz’et zapraszam was na ten sobotni track jest on o jointach i o jointach pełen spontan
zwr:
dobra jest sobota ja ochotę mam na topa
więc biorę siano i ładuje się w gruchota ta
trzeba iść do parku
spale go przy browarku
zaczynam już biesiadę i już suche gardło mam
więc biorę łyk paliwa w głowie tryska nowy plan
spalić jeszcze jeden gram
spalić jeszcze jeden gram
dłoń. zapalniczka. błysk. palenie topa to czysty zysk
i czas nie obchodzi mnie dziś już tylko latać chce
i czy to jest jawa czy też sen? od dopów ważniejszy jest tylko tlen
wszystko niech już skończy się mija chwila euforia kończy się
i tak zginął dzisiejszy dzień czy było łatwo pytasz się oj pytasz się odpowiadam domyśl się
Random Lyrics
- sean nicholas savage - over the night lyrics
- dionne warwick - two ships passing in the night lyrics
- iamamiwhoami - y (moby remix) lyrics
- t-ser - n.w.a lyrics
- elli kokkinou - ταλέντο (talento) lyrics
- biernek x lil slow b x young feel - może lyrics
- billy proctor - what is black lyrics
- jenni mosello - me segurar lyrics
- michael alfredo - cappuccino lyrics
- superbad solace - leisure wear (sit & laugh) lyrics