azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szy'meh - pre-cyber001 lyrics

Loading...

[verse 1]
patrzę na swoją twarz i znowu nie chce mi się żyć
nie muszę o nic dbać, i tak przecież nie mam nic
szy’meh to wredny drań co lubi grać bardziej niż gryźć
i nie wchodź w detale tych miernych cyfr
wzdryga mnie i puszczam rzyg
białą mazią, zetsu czy to wy
zamazany karmazyn, jebane +3
znowu calkuje gry
winszuje wszystkim którzy kiedykolwiek chcieli ze mną dzielić sny
rzucam brudasy na render, których pewnie już nie tknę
miałem puścić album, albo finiszować epkę
miałem dbać o siebie i za rok zobaczyć efekt
a przyznam szczerze, z każdym dniem coraz niżej siedzę

[chorus] x8
chaos

[verse 2]
skąd geneza ksywy
kto twój fav i czemu sybyr
o co wogle chodzi ci
bardziej żywo brzmi siri
co przewijasz nie trybi nikt
bo przecież nikt nie musi
sory brat i brat, ja za bardzo chcę być cyber’cyber’cyber
cyberszak
sam sobie tworzę cybersquad
jeszcze będą pytać który to ja, a który’to’ja, a’który’to’ja
bawi mnie jak mówią że to nadal rap
[chorus] x8
chaos



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...