azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szymi szyms – lubię być sobą (sober) lyrics

Loading...

[tekst piosenki “lubię być sobą (sober)”]

[zwrotka 1]
zdarte łokcie mam od przepychania, ty zdarte kolana
różnica między nami jest nie do oszacowania
zrzuciłem parę kilo jak gunna
choć ona mówi, że tamtego to mnie w chuj uwielbiała
jedna, druga, trzecia plama dawno sprała się
przestań o mnie gadać pierdolony ballasie
odstawiłem samarę po czterech długich latach
coś tam nawet mi przyśniło się
dobrze w końcu jest być sober, dobrze jest być sobą
moją drogę tolkien poświęciłby czterem tomom
powinienem utonąć, wielu z was by tego chciało, ja wiem
no ale ten dzieciak w menu to jest crème de la crème
siеdzę na krawędzi bloku i mam widok jak drake
szymon to jest pierwszy bеt, który skurwielowi wszedł
dalej bita piona z que, bo to przyjaciele, a nie label
buduję dom, przecież jestem fundamentem
to, co zrobiłem jest brzydkie, oni wiedzą, że to og
nie muszę wrzucać profesji w ksywkę (ja, ja)
dobrze wiem, że biznes to jest biznes
ale zapomnij, ja nie będę przy nich zamieniać się w dziwkę
nie porównuj więcej mnie do zeamsone
nigdy nie chciałem być taki jak one, całe życie swoim torem
chociaż szyny były złe, podwozie było złe
jechałem na gapę i się pospinałem z konduktorem
[refren]
ale dobrze jest być sobą, dobrze jest być sober
byłem w piekle jedną nogą, drugą wchodziłem na górę
i toczyłem moje logo, wiem, z kim podzielę się tortem
ty lamusie na niego nie zasługujesz
ale dobrze jest być sobą, dobrze jest być sober
byłem w piekle jedną nogą, drugą wchodziłem na górę
i toczyłem moje logo, wiem, z kim podzielę się tortem
ty lamusie na niego nie zasługujesz

[zwrotka 2]
a, rzuciłem zioło, teraz pora na faję, a potem rap
dopiero wtedy będę wolny od całego syfu
mimo że stoję tu, gdzie zawsze chciałem stać
to nie wiem, gdzie jest mercedes tego typu
hej, mercedes, czy ktokolwiek kiedykolwiek tak to kładł?
ku, ku, kurde jeszcze raz (ja pierdolę)
hej, mercedes, czy ktokolwiek kiedykolwiek tak to kładł?
nie wydaje mi się, byku
ja gram w fifę bez trików, ale w ufc z parterem
na tę scenę robię siku, bo tak zaznaczam swój teren
jestem here od lat, będę do grobowej deski
mimo że mateusz dragon wielki nie dał mi protekcji
muza, cipy, duże cyce + ja mam to wszystko w domu
dotykam se afrodytę, mimo że mam serce z lodu
nie chcę covera w vogue’u, no bo ja to generacja rap
ta płyta to cover numerów foreva young
kiedyś forever drunk, albo forever high
teraz inny mam plan, muszę pomyśleć o sobie
ziomal pije do dna, drugi sypie na blat
a ja, kurwa, jestem sober, hahaha
[refren]
ale dobrze jest być sobą, dobrze jest być sober
byłem w piekle jedną nogą, drugą wchodziłem na górę
i toczyłem moje logo, wiem, z kim podzielę się tortem
ty lamusie na niego nie zasługujesz
ale dobrze jest być sobą, dobrze jest być sober
byłem w piekle jedną nogą, drugą wchodziłem na górę
i toczyłem moje logo, wiem, z kim podzielę się tortem
ty lamusie na niego nie zasługujesz



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...