a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szymi szyms - nie ma nas lyrics

[zwrotka 1]
wiele się pozmieniało, ha
to już nie to samo, wiesz?
mówią “życie jest dziwką”, mam patent, to proste
a ty byłaś całym moim życiem, przypadek? nie sądzę
jestem sam, daliśmy się ponieść
bo nie k+mam co ty chciałaś zrobić, drugie ich troje? ha
nie chcę płakać na bicie, nie tym razem
wchodzę by rozjebać scenę, kończę z werterowskim rapem
twoje słowa, w jego stronę dały do myślenia mi
zrobię to, z tobą tak jak jeszcze tego nie zrobił nikt
wiesz jak jest, bo nie wiem jak tak mogłem
dać serce komuś, kto mnie potraktował podlе, ha
nie k+mają ziomka, co z jego szowinizmem?
zrozumiałеm wiele spraw, kurwa mać to przykre
a jak odchodziłem z uśmiechem na twarzy, no bo
rozpoczynam w swoim życiu nowe rozdziały
to jest dziwne, to boli, wkurwia naprawdę
mam nadzieję cztery lata staną tobie w gardle
rozumiesz? idę nocą pustym chodnikiem
z otwartego gościa stałem się introwertykiem
rzuciłem pierwszy kamień, mój błąd wiem
mogłem wziąć ten kamień i zajebać ci nim w łeb
znów odpalam papierosa, rzuć to w pizdę
puszczam je z dymem, to wspomnienia i tym żyję
jak małpa muszę być skałą, trwałą i co by się nie działo
jebać to co się stało, idę naprzód
absolutnie nie myślę o śmierci, bo takich jak ty będzie setki, wierz mi
[zwrotka 2]
oh, oh, siedzę sam, nie palę zdjęć i nie tęsknię
mam nadzieję, że sumienie gryzie cię i cię zje
walę te łychę i znów się wkurwiam
i mam nadzieję, że się napierdolę tak do jutra
znów to samo, wstanę, zjem śniadanie
ty zjesz śniadanie (oh), potem (oh) i tak dalej
mam już wyjebane i na to wychodzi, że ja tą grę wygrałem, ha
mieliśmy wiecznie trwać
miałaś tego nie zjebać, wiesz? ta
i to na mnie tak spłynęło nagle
nie mów, że to było nieświadomie, aha
makbet, gram to skarbie, piszę wczuty, ej
zrób mi salut, szykuje się urwanie dupy
jeśli jeszcze nie wiesz jak to idzie
to weź nie pisz i nie dzwoń, nie chcę cię już więcej widzieć

- szymi szyms lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS