szymi szyms - zawysoki lot lyrics
[zwrotka 1]
kilka chwil chłonie twarze, tak do końca i
nieświadomie jak głupcy w stronę zachodu słońca
kilometry, bariery, miłości tracą zasięg
młode serca popadają w desperację
łąk już nie ma, miejsca tracą pamięć tu gdzie
jedliśmy na trawie leży butelka po wódce
wysoki lot, to jak sen o warszawie
chmury są jak myśli łzy, to deszcz który spadnie
kilku chłopów na dnie, nie jest już tak samo
mają po dwadzieścia ileś nie potrafią się ogarnąć
mijają się z prawdą, żyją manną z nieba
tego co chcą osiągnąć nikt im nie da
bieda sięga coraz dalej, kobiety walą w chuja
a faceci myślą, chujami nie potrafią rzucać
ich wysoki lot to mój sen, nie pozwala żyć tym dniem znów
jestem w tyle gdzieś, bo nie wiem co to swag, oh
[refren]
wielu z nas nie wie gdzie ma biec, gdzie
jestem [?], który da nadzieję, więc
każdy z nas budzi się w dniu ostatecznym
w końcu będzie za późno by dołączyć do reszty
wielu z nas nie wie gdzie ma biec, gdzie
jestem [?], który da nadzieję, więc
każdy z nas budzi się w dniu ostatecznym
w końcu będzie za późno by dołączyć do reszty
[zwrotka 2]
znów, jestem pewien, to ten okres, wejdę wyżej
znów ktoś z zewnątrz z moich pleców zrobi drabinę
każdym dniem i nocą mam lot jak po europie
ale kilka akcji sprawi, że skończę jak tupolew
sam już nie wiem i w sumie mnie to pierdoli
mam stoicki spokój, a wybucham jak [?]
jak stąd do niewoli w ludzkiej katusze, kurwa
uwalniane przez spadkobierców lepszego jutra
każdy z nas jest mistytykiem w tym horrorze
jak daltoniści postrzegamy świat w kolorze
powiedz co mam zrobić, żebyś mogła mnie ocenić
czuję, że zbyt często objawiam prometeizm
kilka razy bym przełożył na nasz wspólny język
to co dzieli nas, choć babel jest bliski śmierci
ziemia się kręci, a po nocy przyjdzie dzień
a po dniu jest noc, to tak pewne jak śmierć
księżyc i my tak wyjemy do niego
nie ma podstaw żeby wołać o pomstę do nieba
[refren]
wielu z nas nie wie gdzie ma biec, gdzie
jestem [?], który da nadzieję, więc
każdy z nas budzi się w dniu ostatecznym
w końcu będzie za późno by dołączyć do reszty
wielu z nas nie wie gdzie ma biec, gdzie
jestem [?], który da nadzieję, więc
każdy z nas budzi się w dniu ostatecznym
w końcu będzie za późno by dołączyć do reszty
Random Lyrics
- micro tdh - perdóname lyrics
- xnti - femboys in ma head lyrics
- djuno [ph] - clown lyrics
- mibetoo - jerk's body v2 lyrics
- gotham city syndicatez - revolution lyrics
- arshat - sharshagan kezde lyrics
- zippy kid - a manual for the mechanized soul lyrics
- chinx (os) - wasted talent lyrics
- визаж (visagе) - бомж (hobo) lyrics
- mirella cesa - algoritmo lyrics