a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szywol - miałaś być mą walentynką lyrics

[refren]
rok temu sk+małem, że samotność rani
i właśnie dlatego zacząłem znów palić
wtedy wiedziałem już co to są dragi
ale z k+mplami wolę się napić
ale czasami wali się to wszystko
na messie znów offnę moją aktywność
bo ona miała być mą walentynką
i takie myślenie prowadzi donikąd

[zwrotka]
jak pójdę płakać, każdy powie pizda
nie będę kłamał ładnie ładnie ci w tych szpilkach
ale nie dla mnie ubierasz, bo przecież
ja to nie twoja liga
bym mógł zwyzywać, powiedzieć, że dziwka
problem jest we mnie, tego nie unikam
chociaż nie proszę, żebyś mi posypał
jestem zaćpany i na ciele blizna
bo ona to jeden narkotyk i moge go brać
teraz jej nie ma no i kurwa mać
tonę w melancholii, dobrze, że nie we łzach
to nie to co kiedyś, to nie jestem ja
bo nikomu nie umiem zaufać
chyba już nigdy nie będę ufał
tak ciężko jest jak droga po trupach
nie będę nikomu się nigdy narzucać
[refren x2]
rok temu sk+małem, że samotność rani
i właśnie dlatego zacząłem znów palić
wtedy wiedziałem już co to są dragi
ale z k+mplami wolę się napić
ale czasami wali się to wszystko
na messie znów ofne moją aktywność
bo ona miała być mą walentynką
i takie myślenie prowadzi donikąd

- szywol lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS