azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

t.w.r. - hajs musi się zgadzać lyrics

Loading...

hajs hajs
hajs sie musi zgadzac
hajs sie musi zgadzac
hajs sie musi zgadzac
x2

mam dom derignion i blanta
jest ze mną tutaj aleksandra
wale ją, po czym walimy bucha z wiadra
zamknięte drzwi duża wanna czyli tam gdzie ubikacja
to ciągle powtarzana mantra
życie to nie bajka
racja to chora akcja
chociaz całe życie jestem na wakacjach
jakby to była chorwacja
każdy życiowy problem udźwignę na barkach
ty w starych trampkach
ja w za kafla najkach
lepiej nie wkurwiajcie darka
jak donalda trumpa
kiedy wbijam na majka
jakby to była rampa
mówię o tym gdy nawijam na tych samplach
wiesz że to bangla niema że sztampa
wasz rap to kalka
jest strasznie chujowy
cały czas z demonami walka
ale staram się nie być pochopnym
twr ekipa dawaj ten gruby szmal nam
bo nasz styl jest cudowny
wypiore go jak moje drogie ubrania pralka
jeśli to będzie jakaś działalność nielegalna
bo to specjlaność mojego adwokata
juz czeka na nas
świеża i zielona sałata
twr ekipa to moja banda
nie uchwytna szajka
policja zastawia sidła chcе nas złapać
i skazać na lata mnie i mojego brata
ale na tą ekipę niema bata
dalej towar po mieście lata
a ja latam nocami jak batman
ze mną moja brygada
lubie na tych trakach gadać
wieć znowu jade bragga
widzę w ciemnościach
nie potrzebuje światła
jak psy skaczą sobie do gardła
te skurwysyny chcieli zrobić
ze mnie wariata
ale na mnie niema bata
chce wszystkie skarby tego świata
dla mojej rodziny
to mi podpowiada szatan
moja kochana matka
dla niej tylko gucci i prada
chociaz wiem że to tylko droga szmata
odemnie taka rada
nie mów mi co nie wypada
niech trwa dalej saga
niespodzianka kolejna stacja
zycie to zwiła układanka s
ale czasami sama sie układa
twr z gry nie wypada
sp+cja start włanaczam
zaliczona kolejna plansza
to moja życiowa szansa
żeby za życia zaznać bogactwa
jak rozbójnik alibaba
twr znowu wali bragga
na fali gada ta rap gra jest słaba
totalna żenada jak jebana władza
ale z niej jest duża kasa
a ja chce zmieniać co tydzień auta
jak mój świętej pamięci tata
do tego jest mi potrzebna sława
brawa i na stojąco owacja
bo gustuje w drogich autach restauracjach
i drogich zegarkach
wybiła godzina 24
zjedzona pyszna kolacja
wyruchana aleksandra
po same jajca
teraz posłuchaj mnie mała
muszę spierdalać narka
bo ja i moja szajka
chcemy lamusowi wyjebać grubego wałka
zeby w dobrym humorze wstac
następnego poranka
i pic szampan do śniadania
dzwoni trapfon to nasza ofiara
wyjebiemy dzisiaj tego drania
na jednego kilograma
akcja długo planowana
to od dawna mamy w planach
i zarobimy hajs tak na drogie ubrania
tylko musi nas wpuścić do swojego mieszkania
bo inaczej pizda blada
chociaż nie wzbudzamy dużego zaufania
w tych czarnych kominiarkach
nie mam nic do dodania
chociaż bym zostać chciał
to murze spadać
no to pa kochanie nara
ciau, żegnam cie madam
do następnego spotkania
teraz zapierdalam
dłużej już nie pogadam
bo mam misje do wykonania
tak się gruby hajs zarabia
na ulicy z nie legala
potem żyje jak hrabia
jakby to była ciepła posada
jak u góry jebana władza
którą z bezradności szlak trafia
co tu się dużo zastanawiać
twr ekipa to jest mafia
taka jest nie podważalna prawda
starsza od tego świata
nawijał król podziemia
i rozjebana cała rap gra
totalna maskara
tak do kieszeni wpada
co tydzień wypłata
bo hajs musi się zgadzać

hajs hajs
hajs sie musi zgadzac
hajs sie musi zgadzac
hajs sie musi zgadzac
x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...