azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

taco hemingway - #1 - wielkomiejska bezsenność lyrics

Loading...

[dżingiel radiowy]
1+800+oświecenie!

[prowadzący audycji radiowej]
słuchasz audycji “1+800+oświecenie”, na żywo, z miasta stołecznego warszawa. duszne powietrze podziękowało nam już za przetańczone tango, obecnie świdruje nas wzrokiem przystojny dżentelmen znany jako nocny chłód, i jakże mielibyśmy odmówić mu ostatniego tańca. noc jest porą, w której zakamarki naszej świadomości nawiedzać lubią niepokoje. koszmary, obawy, lęki, każdy z nas ma swoje problemy. warto odpowiedzieć sobie + “dlaczego?”. rzecz jasna możesz obwiniać horoskop, szefa, partnera, patriarchat, kler, kapitalizm, jednak najlepiej będzie, jeśli zajrzysz w głąb siebie. powiedz, co tam widzisz?

[rozmowa]
[p]rowadzący: i oto nastała północ. 1+800+oświecenie + twój lek na wielkomiejską bezsenność. mamy pierwszego słuchacza, halo? jesteś na antenie. co mogę ci dziś… naprawić?
[d]zwoniący: uhh.. cześć, jestem wiernym słuchaczem, dzwonię po raz pierwszy
p: jak panu na imię?
d: wolę nie mówić. dzwonię, bo nie potrafię poradzić sobie z powrotem do pracy
p: aha, syndrom postwakacyjny… czym się pan zajmuje?
d: w muzyce robię
p: lubi pan swoją pracę?
d: kiedyś bardzo, w sumie…
p: no, każdy się kiedyś wypala. dam panu radę, z której sam korzystam: proszę się cofnąć mentalnie do okresu, kiedy zakochał się pan w swoim zawodzie
d: okej, spróbuję
p: to pana… praca domowa. a z ciekawości, ile trwał urlop?
d: huh… z tysiąc dni…
p: tysiąc dni! to nie wiem, czy ma pan do czego… wracać. no to, gdzie pan był? co pan robił?



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...