taco hemingway - 35 lyrics
Loading...
[zwrotka]
zanurzam się w twoich perfumach, nie mogę oddychać
zrzucam ortalion i nawet zapytać nie zdążę co słychać
kiedyś na mokotów jeździłem tramwajem trzydzieści pięć
tyle mam pragnień i tyle tych wspomnień i tyle twych zdjęć
kropla za kropla za kroplą mi lecą na czoło i brew
już ci mówiłem że cały mój żywot: alkohol i śpiew
już ci mówiłem zażyłem narkotyk i płonie mi krew
tobie już też, gęsto w sypialni od spojrzeń i łez, przy skroni twój szept
trzydzieści pięć
trzydzieści pięć
trzydzieści pięć
trzydzieści pięć
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- soulja quentin - eldridgez song lyrics
- c-rayz walz - carefree poem lyrics
- gabe rizzo - the am interlude lyrics
- solar/białas - gniazda lyrics
- the wolfe tones - the dying rebel lyrics
- aman and yenny - off my mind lyrics
- woof - still snørkeling lyrics
- young igi - k o k lyrics
- artan - circus show lyrics
- shyvizzle - louis walkin lyrics