azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

takbywa - kwas lyrics

Loading...

[zwrotka 1]

my nie mamy spięć, tylko mamy sprzeczki
na naszą cześć wypije trzy perły
to spalony grześ, a nie twoja bestie
zróbmy tak, żebyśmy byli najlepsi kurwa
zaczynam brać strepsils
boli mnie gardło a nigdy nie miałem alergii na realtalk
trochę mi przykro, że ze mnie nie wypływa wszystko co chciałbym
a chciałbym ci dać co najlepsze
nie znam patentu na szczęście
więc jak ci mogę pomóc w tym wszystkim
kiedy sam kręcę się we własnym błędzie
trochę to śmieszne? nie
to jest w kurwę żenujące
bo radzę sam sobie z mym każdym problemem
a w niczym ci nigdy nie potrafię pomóc
kocham kiedy się uśmiechasz
jak przy mnie jesteś szczęśliwa
kocham kiedy na mnie patrzysz
i zadowolony odpływam
ciągle siedzi na sumieniu mi kiedy znowu odpierdolę
a jak odpierdolę rozlewa się kwas
nie zawsze przeze mnie, lecz go na siebie przyjąłem
boli mnie utrata każdego ziomka i twoja będzie na pewno strasznie piec
nie chcę cie stracić bo jesteś cudowna i działasz na mnie tak jak lek
nie chcę tylko iść na pizzę, chcę się z tobą kochać, nie chodzi o seks
tylko o to by minął czas nam wesoło, najlepiej tak jak tylko chcesz
[refren]

rozlał się kwas
zjebałem w niejednym miejscu
rozlał się kwas
straciłem nie jedno w sercu
rozlał się kwas
nie chcę powtarzać tych błędów
bo to te same co w kółko popełniam
nie ufam sam sobie bez ciągłego stresu

rozlał się kwas
nie chcę spierdolić w tym miejscu
rozlał się kwas
nie chcę cię stracić w mym sercu
rozlał się kwas
zaczne naprawianie błędów
bo to te same co w kółko robiłem
chcę ufać sam sobie bez ciągłego stresu

[zwrotka 2]

miałem nie pisać lovesongów bo ile można pisać o jakichś zjebanych sukach
połowa gówna była do nikogo, a połowa do lasek które nie chciały przesłuchać
teraz już wbijam w to chuja
bo mi na tym nie zależy
niech tylko ona przesłucha
bo to jedyne co może mnie bardziej zachęcić do robienia muzy
ona mnie kręci
bardziej niż płytę schaftera którą przesłuchałem chuj wie ile razy
bardziej niż mikrofalówka talerz, to znam od mojego taty
kurwa błagam zapnij pasy, bo wyjebie w kosmos jak poznasz mnie z tej strony twarzy
której kurwa nie pokazałem na światło dzienne
ty jesteś moim słoneczkiem, nie chcę się oparzyć
nie chcę zrobić kwasu, lecz jestem zazdrosny na to nie możesz poradzić
chciałbym się kurwa już z tego wyleczyć
bo to na mnie siedzi tak jak na komendzie kurwa wszyscy święci
urodzin samemu znów nie chciałem spędzić
bez tej wiadomości nie chciałaś zaprzeczyć
kurwa ja mam dużo wad
nie wiem dla kogo ze mnie jest skarb+ek
be+be+bez takich gadek
ja propsuję szczerość
nie chcę czytać wiadomości od wszystkich ludzi co istnieją
chcę być traktowany tak samo jak traktuję ciebie
więc bądź ze mną szczera to nie żadna pieczęć
i weź już nie pierdol że nigdy ci kurwa nic nie jest
albo że przejdzie ci, bo+bo bo+bo to tylko pretekst



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...