takbywa - świętnie lyrics
[zwrotka 1]
chciałbym z nią ulepić bałwana, lecz niestety jestem chory
chciałbym kręcić gibony, spalać jak więcej kalorii
podpalić jak zapachową świeczkę, którą dostałem w prezencie
a w ten sylwester oświadczyłbym się tylko tej jednej oh
bo ten rok mam zamiar zacząć z przytupem
a nie robiąc kogoś w wała, czy pierdzieć w fotel jak głupek
te relacje wiąże w pęka, a nie supeł
nic mi nie pęknie, bo to stal nie szklany kubek
chciałbym mieć drogą furę i wozić się jak two chainz
pada śnieg, a ja zamiast wejść tworze nowe tony
jebać twój sutek, ja się chcę tylko przytulić
i zapomniеć o tym co mnie martwi do tej pory
nic na mnie niе usiadło, od dawna się nie kłócimy
każde święta mam chujowe, może poczuję smak nowej zimy
harnold w piwnicy nie smakował aż tak dobrze
jak siedzimy razem, chcę z tobą następną wiosnę
[refren]
chcę tę zimę spędzić jak najlepszy czas
ja nie będę zrzędził, nie chcę zostać sam
teraz widzę śnieg, to mój ostatni raz
tak się cieszę, że was wszystkich mam
chcę tę zimę spędzić jak najlepszy czas
ja nie będę zrzędził, nie chcę zostać sam
teraz widzę śnieg, to mój ostatni raz
tak się cieszę, że was wszystkich mam
[zwrotka 2]
tak sobie wmawiam, że to mój ostatni raz
nie będę płakał, twardy jak skała, choć to nie prawda
znowu wracam, do moich ostatnich lat
mam dużo wsparcia mojego brata, drugiego brata, trzeciego brata
tej dziewczyny za którą tak latam
zalicza się moja mama i mój tata
tak się składa, że błagam tylko o jedno
chcę mieć spokój, bez podbojów i poczuć piękno tego świata
świetnie się lata, w te święta chcę to swoje słońce
dojdę do sedna:
jesteś piękna, cudowna i chcę cię na święta jako laurkę obok czekolady i piżamy w reniferka
czy ja mam się powtarzać?
nie chcę kłótni, chcę spokojnego życia i jego piękna, a ty masz być przy mnie, kiedy będzie sytuacja ciężka
bo ja też przy tobie będę i nie zjebmy tej relacji, bo cię chcę bardziej niż mikołaj pod choinką mleko i ciasteczka
rozumiesz mnie?
[refren]
chcę tę zimę spędzić jak najlepszy czas
ja nie będę zrzędził, nie chcę zostać sam
teraz widzę śnieg, to mój ostatni raz
tak się cieszę, że was wszystkich mam
chcę tę zimę spędzić jak najlepszy czas
ja nie będę zrzędził, nie chcę zostać sam
teraz widzę śnieg, to mój ostatni raz
tak się cieszę, że was wszystkich mam
Random Lyrics
- erickhatesbmc - get it twisted lyrics
- mono moon - hijack lyrics
- soqud - murder day lyrics
- aymi - sok z pomarańczy lyrics
- ari cui cui - le coucou d'ari cui cui lyrics
- mc stojan & ivana boom nikolić - brutalno lyrics
- johnny gill - one small light lyrics
- sanyab - árnyak lyrics
- león cordero - valentino lyrics
- the wynona riders - the great rock 'n' roll swindle lyrics