
tassack - żyła z wildy lyrics
stare czasy, brudne bramy
a po drodze zaorane
żyła z wildy wielki pener
król ulicy, żaden menel
każdy luj trzymał fason
bo jak nie, na głowę wazon
polonezem w jedną noc
przejął burdele, ulicy głos
chwaliszewo też zdobyte
z tubylcami piony bite
całe miasto na jeden telefon
kto podskoczy + giry w beton
na imprezę wbił z kałachem
i rozjebał rezydenta sashę
były bomby, były noże
były dziwki, boli korzeń
od piątkowa po rataje
ta legenda tu zostaje
wiecznie żywa w starych bramach
kamienicach, pustostanach
od piątkowa po rataje
ta legenda tu zostaje
żyła z wildy stary pener
to na zawszę jego teren
od piątkowa po rataje
ta legenda tu zostaje
wiecznie żywa w starych bramach
kamienicach, pustostanach
od piątkowa po rataje
ta legenda tu zostaje
żyła z wildy stary pener
to na zawszę jego teren
Random Lyrics
- km420 (кипишмыслям) - муза (muse) lyrics
- leodealer - подруга [a friend] skit lyrics
- naym (de) - it's not safe for you lyrics
- the reverse/tara emelye & todbot - tell your mother lyrics
- bas & the hics - sometimes lyrics
- silvercade - better view lyrics
- papy crish - mente lastima lyrics
- say my name (kor) - l.o.v.e (romantic) lyrics
- famouszack - minimum wage lyrics
- alta1rr - нейролептики (neuroleptics) lyrics