azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tau - horhe lyrics

Loading...

horhe! będzie groźnie, da ci w mordę, lepiej odejdź
horhe! ty! orientuj! ziomeczku, sklej wary, bo z bani!

był sobie horhe
rozpocznę historię sm+tnym wątkiem
bo ojciec horhe zamiast dzieciaka polubił gołdę (wódę)
lał go w mordę + mówię o gołdzie i horhe
oh… sm+tne to mój boże trochę, ale pójdę w tę trudną historię, ok!
horhe zamykał się ciągle w pokoju choć nie miał pokoju (ducha)
zamiast rozmawiać o swoich problemach chował je głęboko w środku (w sercu)
już na początku zamiast zaufać ojcu zaufał sobie
taką historię wam dzisiaj opowiem + o biednym horhe

o bardzo biednym horhe

horhe! już jako chłopiec zamiast się uczyć olewał szkołę
bo olał go ojciec
i tak nauczył się tłumić emocje w sobie
włóczyć się ciągle, no, nie umiał skupić się, w ogóle gubił się horhe
a obowiązkiem nie były już prace domowe
a sp+cer pomiędzy blokiem a blokiem jak dziecko bezdomne
dziecko samotne naiwne, bezbronne
co poznało wszelkie klatówy, piwnice i place i pije tam gołdę
+ jak ojciec
jak torreador terroryzował osiedle z ziomkiem
ja jako narrator prawilnie przypomnę + oto opowieść o horhe
przewróćmy stronę
horhe, horhe! co się stało z tobą dobry chłopcze
horhe, horhe! pomóż mi zakończyć tę historię dobrze!

horhe nie modlił się wcale jak ojciec, nie czytał biblii jak ojciec
i nie spowiadał się wcale, co gorsze gardził kościołem + jak ojciec
a jego biblią to były p+rnosy, horrory, krwawe strzelanki
filmy gangsterskie i płyty gangsterskie + tym się karmił
i wiele lat później horhe został raperem zrobił karierę, yeah!
wjechał na scenę jak macho i pokochano go za to
i poważano go bardzo
horhe! ostry w tekstach jak papryczki chili
więcej mięsa w wersach niż w tortilli
w wypowiedziach bardziej pyszny od fajity hity
piękny jak iglesias. zimne serce jak kawałek mięsa
surowego i martwego mięsa które podgrzewała tylko pensja
i dlatego tak uwielbiał pesos. dla nich tańczył to flamenco horhe
senioritas lecą na tę forsę , a dla fejmu jego gringos klaszczą mocniej. horhe

horhe i jego compadres bawili się zacnie
marihuana, tequila, seks, kokaina
tak zasypiali przy barze za każdym razem
gdy po koncercie na trasie dostali gażę
i brali bagaże nad ranem i z wielkim kacem ruszali dalej w nieznane!
dobra, spać
[+ nie chcę! poczytaj jeszcze troszeczkę.]
ta? hmm… dobrze. no więc horhe nie miał się dobrze
potem był pogrzeb umarł i koniec
[+ piotrek! czytaj normalnie!]
[+ dobrze kochanie!]
kurde, małolat chciałeś bajeczkę to masz, a potem pójdziemy spać!
[+ jej!]
horhe jechał na koncert dwa promile w wydychanym
jego amigos na tylnym siedzeniu palili z wiadra, leciały trapy
tak włączył mu się tryb nieśmiertelności stracił głowę
i zapomniał o śmierci
potem stracił kontrolę nad wozem i razem z amigos skończyli w rowie
i zeszli
lecz to nie koniec bajeczki, bo istnieje życie po śmierci
i oni przed bogiem stanęli
a ojciec stanął nad grobem i złapał się biedny za głowę
bo przez jego straszną chorobę horhe zginął
i zdeprawował całą polskę. dobranoc. śpij dobrze



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...