azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tau - ul. nowych oczu lyrics

Loading...

[intro]
jak to możliwe?!
to co było wczoraj dla mnie dobre
dzisiaj już widzę jako złe
to co było wczoraj przyjemne
dzisiaj jest jakby zadrżeniem
tak jakby ktoś dał mi nowe oczy
nowe oczy..

[refren]
i nagle widzę cały świat
w którym żyję
rap który słyszę
świat takim jakim jest naprawdę
i przeraża mnie ten świat
w którym żyję
rap, który słysze
tak dzieje się, gdy staje w prawdzie
widzę, że żaden ze mnie twardziel
gdy staje przy szatanie
i tu pada pytanie:
who’s bad n-gg-?
to dzieję się naprawdę
światem rządzi diabeł
całe życie spałem
who’s bad n-gg-?

[zwrotka 1]
włączam mój komputer
przeszukuje dyski
odnajduje na nich milion mp3-ek
nielegalne filmy
scrackowane pirackie oprogramowanie
jestem złodziejem
uświadamiam sobie prawdę
ja kradnę
kasuje w cholerę wszystkie pliki
niszczę wypalone płyty
nawet nie chcę na nie patrzeć
nagle patrzę na marihuanę w szufladzie
jestem przestępcą a do tego narkomanem
palę..
palę narkotyki, łamie fifki, palę każde ubranie
które kojarzy się z diabłem
wyrzucam talizmany, wisiorki i amulety
wszystko co odnosi się do śmierci
leci do śmieci
wertuję półkę i wywalam gazety
książki i posążki bogów
ciemnych, diabelskich energii
ale byłem ślepy, zakłamany
ale dosyć tego
jak ja mogłem kochać życie, gdy się otaczałem śmiercią?

[refren]
i nagle widzę cały świat
w którym żyję
rap który słyszę
świat takim jakim jest naprawdę
i przeraża mnie ten świat
w którym żyję
rap, który słysze
tak dzieje się, gdy staje w prawdzie
widzę, że żaden ze mnie twardziel
gdy staje przy szatanie
i tu pada pytanie:
who’s bad n-gg-?
to dzieję się naprawdę
światem rządzi diabeł
całe życie spałem
who’s bad n-gg-?

[zwrotka 2]
włączam ulubioną płytę
wychodzę na ulicę
i wszystko co na niej słyszę
neguje życie
promuję mrok, chlanie, hedonizm i ćpanie
a z kobiety czyni szmatę do seksu na zawołanie
w rapie?
pogoń za hajsem i powszechna agresja
i ja się budowałem na tych tekstach od dziecka?
poryte banie, połamane moralnie
oto moi bohaterzy, których naśladowałem
to straszne
widzę kolejny obleśny banner
wszystko sprzedaje się ciałem
w prawie każdej reklamie
prawie każdy kłamie
wszystko co nie naturalne
stało się tolerowane
mordowanie dzieci w łonach matek czy dewiacje
małżeństwo stało się kontraktem
coraz rzadziej brane i nie brane na poważnie
zdradzanie stało się lansem
świat nie idzie z d-ch-m czasu
tylko z d-ch-m śmierci
śmierci do n-tej potęgi
kto to zło wypędzi?

[refren]
i nagle widzę cały świat
w którym żyję
rap który słyszę
świat takim jakim jest naprawdę
i przeraża mnie ten świat
w którym żyję
rap, który słysze
tak dzieje się, gdy staje w prawdzie
widzę, że żaden ze mnie twardziel
gdy staje przy szatanie
i tu pada pytanie:
who’s bad n-gg-?
to dzieję się naprawdę
światem rządzi diabeł
całe życie spałem
who’s bad n-gg-?

[outro]
w jakim świecie będą żyły nasze dzieci
kiedy ich autorytety to wykolejeni raperzy
cywilizacja śmierci robi z ludżmi przemysł
a ja nie mogę nic zrobić oprócz rapowej piosenki
ojcze.. zabierz ode mnie ten kielich..
nie udżwignę, ten krzyż jest zbyt ciężki
kto mi uwierzy, że toczę wojnę
jestem tylko kroplą w oceanie potrzeb
prosty człowiek, piotrek, żaden żołnierz, proszę
wyśmieją, mnie gdy im o tym opowiem

oto mój miecz i moja zbroja
niech się dzieję twoja wola..



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...