azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

te-tris - skandalej lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
skandalicznie trudno jest tu trzymać fason na wstępie
ono plan przemijać z klasą innych trawią fanaberie
czy to dla nas miejsce ty (co)
czy to dla nas miejsce kiedy walą katar w nochy
i w chuja jak katar w rękę jak w halembie
czasem wszystko jebnie na łeb spada znikąd
nie pyta tylko biegnie nie przygląda stalaktytom
czekał wiecznie jak hatchico no to teraz czas namieszać
zobacz obraz w jego oczach jakbyś leciał w fpsa
kim jest ten dzieciak pytali nie ufa cudzym bogom
szuka mądrej przyjaźni nie kłania się głupim wrogom
trzeba to gubi ogon autonomia autotomia
wpierdala się tu z futryną zamiast z judaszem świat oglądać
obrał sobie cel azymut intencje na zawsze czyste
życie daje w kość to wie że innym właśnie łamie piszczel
ostre ma spojrzenie, wiarę w siebie nie w pobożne prośby
przez to czuje się w chuj niestosownie kocie gdy się modli

[refren] x2
ej skandale i przekupna miłość
i mimo zmian dalej tutaj jest tak jak było
ten świat kłamie i się puszcza za bilon
ej skandale, te same skandale

[zwrotka 2]
czasem wraca, gasi światło w ciszy milczy i siada samotnie
liczy każdy cios od życia, wie że to szansa na kontrę
robią z niego cel, to już nie ósma mila
bo prędzej w jego kaszy to własna krew będzie niż cudza ślina
nie przeklina życia, nie zaklina, fusy mówią nic
wie, że siła leży w czynach, mądry, głupie mówią nic
jedni uczą bić go, inni żyć bezwarunkowo
ty dumnie mówi moi ludzie bo więcej ma niż paru obok
z nimi patrzy walczy śmieje do łez, bywa tylko łzy
nie leje za kołnierz jak piją i krzyczą my to my
sny to sny, jego kobieta zna na wylot każdy horror
pielęgnują miłość kiedy świat się bawi w tanie porno
czasem traci ostrość, snuje jak pół żywy w tanim dresie
myśli o tych kwotach, uczciwy hajs go nie pali w kieszeń
bystre ma spojrzenie nim te oczy zgasną
wreszcie żyje tak że dobre mordy zawsze dadzą respekt

[refren] x2

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...