tede - murrrda lyrics
[zwrotka 1]
życie mam jakie mam
pewnie sam chciałbyś mieć jak ja
jak cieknie hajs, jest pięknie
wstrętnie kiedy płyną fekalia, a ja idę przezeń, nie zwalniam
znam te realia, jaka jest rap gra naprawdę
i dawno tą wiedzę posiadłem, koncert w polsce
na deser mam after
wbijamy na lokal, jordany mamy na nogach
damy się patrzą tu na nas, nie na nich
chlamy szampany, a nie tani browar
i mamy te money, i dla nich to znaczy tak wiele
jej pijany chłopak się raczył zarzygać i widać, że gardzi menelem
mijamy bal, wchodzę ze sceny za scenę
wbijamy na backstage, i tak nie pytamy o ceny
chce więcej tego, i tak wszyscy widzą że jestem
i wtedy wychodzę na parkiet, i patrzę czy zawsze te panie tak patrzą się na mnie
robimy to tak rytualnie, zaczyna się polowanie
[refren]
nie, nic nie będzie bejbe
nie przejdę do sedna
na chatę cię nie przejmę
wie o tym, a jednak
ona mi tu merrrda
ona mi tu merrrda
ona mi tu merrrda
[zwrotka 2]
ziomki to ziomki, i nie jeden wątpił że nastąpi tu zmiana ról
życie to nadal mam cool, umarł król, niech żyje król
ja sam w to wierzyłem, bo znam się na tyle
i trzeba ze stylem być true, dobra wracamy na klub
przed sobą mamy full dup
podchodzą, obchodzą, odchodzą, wracają i wzrok wbijają tu znów w nas
ten co był łowcą, się staje ofiarą (czytała krystyna czubówna)
i co to się stało, nie pytaj
chce tylko tu wydać hajs z pliku
a ona chce fiku miku, psikus, mnie ma na celowniku
dokładnie, czuje że chce mnie
jej dupa wiruje bezczelnie
chce mnie zabierać na after, aftera nie k-ma że wyjdzie beze mnie
mi to jest tak obojętne, ten widok a życie mam piękne
podbijasz tu cipo, czy potem z ekipą
zapewne ktoś puknie cię chętnie
[refren]
nie, nic nie będzie bejbe
nie przejdę do sedna
na chatę cię nie przejmę
wie o tym, a jednak
ona mi tu merrrda
ona mi tu merrrda
ona mi tu merrrda
[zwrotka 3]
czuję, że wzrokiem tu jesz mnie
okej to byłoby wcześnie
śmiesznie się patrzy dziś na tą żenadę
na chatę to ty mnie nie weźmiesz
i wiem, że to dziwne bo w dłoni mam champagne
na koka, to buja ci szczękę
nic z tego nie będzie bejbe
ja wiem, że mi to nie potrzebne (skrrt)
fajną masz dupę i kręcisz nią super
i wiem, że do tego też wiesz to
a moja dupa ma lepszą, o niebo lepszą
nie będzie niczego, i weź się z tym pogódź
i spadaj stąd znowu na dancefloor
dupę to moja ma lepszą
zeswatam cię z k-mplem, ty męcz go
i wiem, że trochę to podłe
dla ciebie troszeczkę to problem
ojej, trochę zawiodłem, ale jej nie zawiodłem
i nie mam zamiaru spierdolić se szczęścia
ja wiem jak to brzmi, ale jednak
latami to dobrze pamięta
kto mi tu dupą merda
[refren]
nie, nic nie będzie bejbe
nie przejdę do sedna
na chatę cię nie przejmę
wie o tym, a jednak
ona mi tu merrrda
ona mi tu merrrda
ona mi tu merrrda
[tekst i adnotacje na rap genius polska]
Random Lyrics