azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tede - najntis lyrics

Loading...

[zwrotka 1: tede]
to ma swój urok wiecie, jedzie na eurodance’ie
będą mnie jechać ciecie za te influencje więcej
wyjebane mam w nich, choć to koledzy dawni
ci mc zatrzymali się na tamtym, sam ich ogarnij
na mordach mają grymas, na oczach mają klapki
a jak się z nimi przecinam gdzieś, to patrzą mi na jordan trampki
a wychowały ich te same w tamtych blokach klatki
dobra ciapki, wychowały nas te same najntis

[refren: sylvia grzeszna]
ile nam w życiu dały najntis
ilu nas wychowały najntis
dzięki za wychowanie najntis
dziś pozostaje nam tylko tańczyć

[zwrotka 2: tede]
mogą mówić, że to disco-polo, bity tych nisko bolą
ty i ty idź stąd, o wszystko pod kontrolą
spinasz piździsko kolo, tak dajesz się podciąć trollom
nie nadajesz się imo, dżeronimo ej, odciąż samolot
najntis mi dały świadomość i pierwsze nike’i, wiadomo
pierwsze dragi, pierwsze balangi, dupy, fajki, alkohol
ale najpierw zacząłem być sobą, tak zacząłem być sobą
łapiesz? dlatego zacząłem od tego, że najntis mi dały świadomość
ogarnij to całkiem poważny kawałek, żadne kurwa bajebongo
i słuchaj te nasze instrumentale, możesz im pałkę ciągnąć
ze złem toczy tu walkę, dobro, naprawdę na okrągło
co we mnie zacząć tą walkę mogło, to pewne te czasy są to
wszystko zaczęło się wtedy, pierwsze z rapem kasety
pierwsze kasety wideo, pierwsze stereo, pierwsze magnety
pierwsze koncerty, pierwsze występy, noce w hotelach i melanż, dziewięćdziesiąte stworzyły mnie, jestem im wdzięczny do teraz, bang!

[refren: sylvia grzeszna]
ile nam w życiu dały najntis
ilu nas wychowały najntis
dzięki za wychowanie najntis
dziś pozostaje nam tylko tańczyć

[zwrotka 3: tede]
na początku lat dziewięćdziesiątych w dwa szesnastym był bym gimbem
gdybyś wyszedł do [?] maszyny, zobaczył byś wszystko inne
na dyneemie piramidę, komplet kangaroosa fluo
pełno rosjan pod pekinem tym handlują
zaczynam k-mać co się dzieje, szukać w świecie siebie
druga połowa najntis, wtedy zaczynam to wiedzieć
czasy pierwszej bańki, wiem, że będę raper i kręcę rapem papier już jako 20-sto latek
mam za sobą pierwszą miłość, pierwszą pracę, pierwszy związek
dawno mi odpierdoliło, młody jacek ma pieniądze
na ulicach rządzi mafia, rap gra na słuchawkach jacy
klasyk, pierwszy koncert oficjalnie wfd zagra w klubie masy
klub planeta, głupie czasy, a mówię o nich z sentymentem
do bazy zmierzam teraz, ewidentnie czas na puentę
na parkietach jak był melanż grali to czym dziś się jaram
życie jednak jest pokrętne, wtedy dla nas to kaszana
mówisz, że robię dla siana ? żeby mieć sałatę?
mam kapustę, wypierdalaj jestem renegatem
jest znacznie gorzej bo się jaram retro dance’u brzmieniem
zanim ty sk-masz ten patent to będę o 7 patentów od ciebie, lub lepiej

[refren: sylvia grzeszna]
ile nam w życiu dały najntis
ilu nas wychowały najntis
dzięki za wychowanie najntis
dziś pozostaje nam tylko tańczyć

[tekst i adnotacje na rap g-nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...