azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

teenz (pol) - ​serce dla drużyny lyrics

Loading...

[intro: gawronek]
zbliżają się
zbliżamy się
zbliżają się?
zbliżamy się
zbliżają się!
to my się zbliżamy!
co?

[zwrotka 1: zabor]
zaczynam życie, gdy gasną światła
dzwonią ziomale, “będę za kwadrans”
wszystko się zmienia, coraz szybsze auta
mało kto rozumie o co jest walka
podaj mi telefon i wykręć do zioma
on nadgania tempo, życia mu nie szkoda
przed oczami cel jest większy niż kłoda
za ciężko moje życie pokolorować

[zwrotka 2: gawronek]
teraz widzę wyraźnie cel (strzał!)
nie wiem, co to oznacza “przerwa”
energię mam w sobie, jakbym był z atomu
póki nie wygram — nie wrócę do domu (whoo!)
zjeżdżam na lewy pas
jak mówisz coś o mnie, to powiedz to w twarz
razem z moją grupą wyprzedzamy strach
odkąd pamiętam, ryzyko we krwi mam
[przedrefren: gracjan pawłowski]
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
gdy inni śpią — gonię cypher blas
serce dla drużyny — nie pozmienia hajs
brakuje przestrzеni i kończy się czas
zmieniam otoczenie, bo niе mogę stać
musisz udowodnić, jak zaufać mam
nie patrzę za siebie, nie można się bać
miejsca nie ma na to, w życiu które znam

[refren: wszyscy, gracjan pawłowski, zabor, borys ryskala, gawronek]
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
gdy inni śpią — gonię cypher blas
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
serce dla drużyny — nie pozmienia hajs
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
brakuje przestrzeni i kończy się czas
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
musisz udowodnić, jak zaufać mam

[przejście: eliza macudzińska]
ej, patrzcie, chłopaki jadą

[zwrotka 3: borys ryskala]
musisz udowodnić, jak zaufać mam
kilka twarzy kojarzę, innym nie znam
ciągle pośród tłumu, a czuję brak
nie potrzebuję fałszywych brat
tak się pozmieniało, że wciska w fotel
chodzę po ulicy — podchodzą po fotę
te same asy robią robotę
oni dobrze wiedzą, że zawsze pomogę
po zwycięstwo biegniemy jako drużyna
jak drużyna radzimy sobie z kłopotem
za mną stoją murem, jak masz jakiś problem
chyba zniknął problem
[zwrotka 4: gawronek]
przygotowani na zimę (hu!)
ciągle rośniemy w siłę (yeah)
weźmiemy na klatę swą winę (whoo)
bez przerwy robimy poddymę
przygotowani na zimę
ciągle rośniemy w siłę
weźmiemy na klatę swą+
ra+ta+ta+ta+ta

[przedrefren: gracjan pawłowski]
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
gdy inni śpią — gonię cypher blas
serce dla drużyny — nie pozmienia hajs
brakuje przestrzeni i kończy się czas
zmieniam otoczenie, bo nie mogę stać
musisz udowodnić, jak zaufać mam
nie patrzę za siebie, nie można się bać
miejsca nie ma na to, w życiu które znam

[refren: wszyscy, gracjan pawłowski, zabor, borys ryskala, gawronek]
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
gdy inni śpią — gonię cypher blas
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
serce dla drużyny — nie pozmienia hajs
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
brakuje przestrzeni i kończy się czas
nie mam problemu, żeby wcisnąć gaz
musisz udowodnić, jak zaufać mam
[outro: gawronek]
i to jest prawdziwa banda
prawdziwa banda, a nie jacyś podrabiańce
zrozum to



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...