azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

temresa gwiazdunia - rozpędzona lyrics

Loading...

[intro]
rozpędzona
jadę w stronę świateł

[chorus]
jadę, rozpędzona w stronę świateł
chciałabym znów dławić się twoim kutasem
spędzać cały czas tylko we dwoje
teraz na kierownicy me dłonie

[post+chorus]
pragnę, byśmy byli ciągle razem
a nie przejmowali się dziś każdym kwasem
pędzę (pędzę)
moje auto dwieście koni, lecz miłości ono nie dogoni
[verse 1]
widzę nagłówki tych gazet
“temresa, when brand new facet”
“jeździ ona jak szalona”, zobacz zdjęcia + strona vouge
“gdzie się podział j. gwiazdunia?”
“czy zdradziła go resunia?!”
“czy to sprawa sushi monster?!”
emotional rollercoaster

[chorus]
jadę, rozpędzona w stronę świateł
chciałabym znów dławić się twoim kutasem
spędzać cały czas tylko we dwoje
teraz na kierownicy me dłonie

[verse 2]
takie jest życie artysty (takie jest życie artysty)
tracisz ludzi widząc cyfry (tracisz ludzi widząc cyfry)
jestem nimi zaślepiona (jestem nimi zaślepiona)
wiem że wina tylko moja, ah, ah, ah
tęsknie dniami i nocami (tęsknie dniami i nocami)
moje serce ciągle krwawi (moje serce ciągle krwawi)
przez głupotę go straciłam (przez głupotę go straciłam)
i tą miłość rozwaliłam
na zbyt dużo ja liczyłam, złością miłość mą zabiłam
nie mam nic już do stracenia, nie uniknę dziś przyćmienia
może będzie wam tak lepiej, this is the only right wa+a+ay
pędzę szybko i nie zwalniam, me emocje ja uwalniam
[chorus]
jadę, rozpędzona w stronę świateł
chciałabym znów dławić się twoim kutasem
spędzać cały czas tylko we dwoje
teraz na kierownicy me dłonie

[post+chorus]
pragnę, byśmy byli ciągle razem
a nie przejmowali się dziś każdym kwasem
pędzę (pędzę)
moje auto dwieście koni lecz miłości ono nie dogoni
moje auto, dwieście koni, lecz miłości ono nie dogoni

[bridge]
rozbić, chce się rozbić
chce się rozbić, chce się rozbić
proszę pomoż, proszę pomoż
proszę pomoż mi

[chorus]
jadę, rozpędzona w stronę świateł
chciałabym znów dławić się twoim kutasem
spędzać cały czas tylko we dwoje
teraz na kierownicy me dłonie

[post+chorus]
pragnę, byśmy byli ciągle razem
a nie przejmowali się dziś każdym kwasem
pędzę
moje auto dwieście koni, lecz miłości ono nie dogoni
[outro]
moje auto, dwieście koni, lecz miłości ono nie dogoni
chcę się rozbić, chcę się rozbić
proszę, pomoż mi



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...