azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ten typ mes - czy ty to ty? (kończy stasiak2) lyrics

Loading...

[zwrotka 1: mes]
dziesiąty rok na mokotowie – wyględów
dzieli nas płot od pani dody, nie pierdol
powiem co? coś o sobie. moje flow, moje fobie
może coś z tej przypowieści przypasuje ci do weekendu
jako kid byłem dziwny, na prawilny styl za wrażliwy
na bogate dzieciaki za biedny, na udawanie za prawdziwy
mama w pracy, dr oetker, mikrofala
pizza z tacy, no i świetnie, bit odpalam
trzy lata później monika i gabi
mam dziewiętnaście, mój bit je zwabił
lecz dom to nie burdel, więc się może wyprowadź?
dzięki tej dwójce, nadaję z wyględowa

[refren]
czy ty to ty? czy ja to ja?
pomimo zmian, niemalże tak
czy sny to sny, jak śpię za dnia?
nie widzi nikt, jak nocą chlam
czy ty to ty? czy ja to ja?
pomimo zmian, niemalże tak
czy sny to sny, jak śpię za dnia?
nie widzi nikt, nie widzi nikt

[zwrotka 2: mes]
dwadzieścia lat na mazowieckiej, warszawa centralna
dziś tam jest quite niebezpiecznie – ćpalnia
wipler trenował kick and push
to w sumie nic, im nie błyśnie nóż
robią remizę z mojej ulicy, jak jadę na facepalmie, zwalniam
jak okazać miejscu z którego jestem troskę?
dziury po kulach z powstania, nowy neon słabo zasłania
że kamienica ma ospę

[refren]
czy ty to ty? czy ja to ja?
pomimo zmian, niemalże tak
czy sny to sny, jak śpię za dnia?
nie widzi nikt, jak nocą chlam
czy ty to ty? czy ja to ja?
pomimo zmian, niemalże tak
czy sny to sny, jak śpię za dnia?
nie widzi nikt, nie widzi nikt

[zwrotka 3: mes]
jestem batmanem na tym dancingu; ben affleck
choć nienawidzę swoich chudych nadgarstków
i z postury przypominam czaplę
piszę to, moja luba uczy polskiego
dajemy światu dobro, chcemy ciut wykluczyć zło z niego
byłem pełen ideałów, mam ich nadal sporo, nie wiem
pod sztandarem alko wcale nie dostrzegłem chorągiewek
czy ty to ja? zaraz, czy ja to ty?
zdecyduj sam, sama, jak zakończyć film

[zwrotka 4: stasiak]
to piękne, że zgarniasz te psy i te koty
piękne, że dajesz im przetrwać
dorwała kapusta chłopaka z getta
i od razu kończy jak pani wioletta
twoje decyzje szanowałem zawsze
teraz negować ich nie wypada
do zobaczenia, pozdrawiam
ps zapraszam do domu w bieszczadach, wpadaj

[outro x4: mes]
czy ty to ty czy
czy ty to ty czy ja

[tekst i adnotacje – g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...