azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tepeel – miniaturowe imperium lyrics

Loading...

[intro]
językiem moich ludzi łacina
chociaż wyjebane mają na starożytnych rzymian
każdy z nas potrafi biegle przeklinać
ale nigdy, nigdy, nigdy, nigdy nie przeklina życia

[zwrotka 1]
snując się nocą, cicho liczymy na głośne podboje
choć szmat nie zdobi logotyp to leżą jak ciuchy markowe
z pozoru nie pozorni, to jest wyłącznie pozorem
wiem, że mam na kim polegać, dlatego nie boję się polec
znowu zaczepki pod klubem. kto dziś ma chęci na kłótnie?
się oglądać z plecy nie muszę, moi za mną wielkim murem
w potrzebie zawsze crew ze mną; wu-tang, wu-tang, wu-tang
nasz kąt to małe królestwo; bhutan, bhutan, bhutan
czy wyglądamy na takich, z którymi pójdzie łatwo?
ci, którym brak szacunku, najpierw warczą, później łkają
spójrz po tych mordach, oni tu nie owijają
dłużej poleżysz w bandażach jak tutenchamon

[refren]
jak młody atryda, znów wizje imperialne mam
gdy melanż porywa, znowu wizje imperialne mam
nie chcę twoich braw, nie chcę, nie chcę braw
wiesz, że pieprzę hajs, pieprzę, pieprzę hajs
ze mną w szereg stań, w jeden szereg stań
sukces będzie nasz, będzie, będzie nasz

[bridge]
językiem moich ludzi łacina
chociaż wyjebane mają na starożytnych rzymian
każdy z nas potrafi biegle przeklinać
ale nigdy, nigdy, nigdy, nigdy nie przeklina życia

[zwrotka 2]
chciałbyś napisać powieść, a starcza czasu na haiku?
wewnątrz znajdujesz wolę, by działać i nie brak ci sprytu?
wśród tych, co zachwyca brzdęk monet i szybka sława
czujemy się jak niegdyś polo na dworze kubilaja
wciąż tu jesteśmy, to jest bodźcem, co skłania, by działać
każdy krok ma być wielkim krokiem, choć skala jest mała
nasz bombowy projekt to nie projekt manhattan
mimo to sukces będzie skazany jak sądzę na nas
w to wierzy każdy z nas. czy się zanosi na więcej?
chuj wie, ale cały skład dalej zanosi się śmiechem
nie interesuje nas utarty szlak, ani własny jedwabny szlak
chcemy po sobie zostawić ślad. chcemy po sobie zostawić ślad

[refren]
jak młody atryda, znów wizje imperialne mam
gdy melanż porywa, znowu wizje imperialne mam
nie chcę twoich braw, nie chcę, nie chcę braw
wiesz, że pieprzę hajs, pieprzę, pieprzę hajs
ze mną w szereg stań, w jeden szereg stań
sukces będzie nasz, będzie, będzie nasz

[bridge x 2]
językiem moich ludzi łacina
chociaż wyjebane mają na starożytnych rzymian
każdy z nas potrafi biegle przeklinać
ale nigdy, nigdy, nigdy, nigdy nie przeklina życia

[refren]
jak młody atryda, znów wizje imperialne mam
gdy melanż porywa, znowu wizje imperialne mam
nie chcę twoich braw, nie chcę, nie chcę braw
wiesz, że pieprzę hajs, pieprzę, pieprzę hajs
ze mną w szereg stań, w jeden szereg stań
sukces będzie nasz, będzie, będzie nasz

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...