azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tereferka - mthphfckn lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
jestem ziomkiem i to gówno chyba kurwa jest za mocne
mówiłem na początku trzymaj lepiej w chacie siostrę
pojebani pojeby tańczą tam naćpani
jakby tańczyli salsę na ulicy w miami
to jebło jak dynamit, co takie sm-tne chłopaki
chcieli se nabrać łysiczek w koszyku same kołpaki
mam jeszcze trochę baki, więc ją teraz spale
mam jeszcze trochę baki, w policje wyjebane
wyjebię siekierą w łeb dilera jak fazi
jadę jak pierwsi k!llazi, nie powiesz że nie mam racji?

[hook]

[zwrotka 2]
chyba ten track w ogóle nie jest legalny w polsce
chuj w dupę systemowi wchodzi coraz mocniej
siadam na krześle w pokoju jak na ławce w parku
szczerze mówiąc to nie znam pierwszego przypadku
otwieram drzwi do pokoju jakbym wchodził w narnię
jak otwieram do sklepu, już w ogóle jest fajnie
mam parcie na życie, na farcie chociaż czasem
chociaż czasem zamienicie z przypałami z gr-ssem
może szukam wrażeń, potem mam wrażenie
nic kurwa się nie zmieni, jeśli ja się nie zmienię
podziemie się trzęsie, godzilla już chce wyjść
siadaj na dupie, puść to dalej, zamknij pysk

[hook]

[zwrotka 3]
w sumie to nic nie szanuję, chcę się czuć po prostu dobrze
i mówię o trzeźwości, nie chodzi mi o konkret
ziomy mówią ogarnij, oczy spadają w dół
a ja im mówię chuj, dzwonię po buch
barek odlany jest do granic możliwości
nie wiem co poleją starzy, jak ktoś do nich wpadnie w gości
w sumie no to nie wiem, w sumie to wyjebane
w sumie może się dowiem, ale najpierw zapalę
przypomniałem se hiszpański, moja dobra strona
(chyba cos po hiszpansku)
piona dla zioma, a dla frajera lipa
mogę skręcić tripa, może puknąć w obieg xxxx
masz zawodnika, liga najwyższa po mojej stronie
zimno w dłonie w zimę na dworze po gibonie
zdzisiek wodę chłonie, w terefe robią bronie
co by się nie działo to spróbujemy wyjść na poziomie
dzwonię na policję, krzyczę: uwolnić ziomali!
nie ma z kim wyjść z chaty, bo wszystkich połapali
oni nic nie zrobili, oni tylko stali
no to się chłopaki za stanie doigrali
pogoda chujowa jest, wiatr na wietrze wieje
mój ziom siedzi na dołku i się jeszcze z tego śmieje
ja się pojebanie czuję, zaraz zwariuję
do tego dopierdalają się jakieś chuje
dlatego jedno mogę powiedzieć na pewno:
[tekst puszczony od tyłu], jebać mefedron
kwasy jak sam skurwysyn, nie mówię o kartonie
sam już nie wiem o co tutaj chodzi ziomie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...