azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tereferka - toznowusiestało/error lyrics

Loading...

wyjebane na dzielnicy wszystkie l+sterka
tu nie trzeba l+stra strzał prosto z sreberka
zabawa, gram sam ze sobą w berka
zabawa z diabłem i wchodzenie do piekła
byłem tam, macie pozdro chuje
znów knuje, coś sobie łeb porysuje
biorę to gówno jak wujek nekro
lecę jak balon, coś we mnie pękło
hip hip, alkohol, jointy i kurwa techno
idę do lasu po drewno
nagrywam poryty, chodzę po domu
leżę jak po herze, to się stało znowu
od jutra nie palę, no i nie piję
od jutra napierdalam w żyłę
heh, ale gówno
podtarcie dupy też przełożę na jutro
spotkasz mnie na mieściе w kapturze przy murze
a rano w kwiaciarni jak kupuję róże
drugiеgo dnia zobaczysz to samo
to nie deja+vu, to znowu się stało
to znowu się stało (x4)
kurwa mać przepraszam cię mamo
wyjebane wszystkie l+sterka na dzielnicy
nie jesteśmy z dziczy a jesteśmy dzicy
jak coś rozjebane; chuj w dupę policji
jak coś rozjebane: widziałeś to milczysz
l+sterek na osiedlu nie ma
jebać inwigilację, ema ema
ema ema, ema ema
ema ema, kurwa badtrip
czerwona farba na drzwiach sąsiadki
tagi na wejściu do każdej klatki
bandany na szyjach a nie arafatki
klimat z molesty zjarani i zwarci
ej kurwa z molesty klimat (??)
jak chodzi o zieleń masz przed sobą bandy
ludzie zoo nie jestem ponad tym
anty dla anty
zwiększa się poziom bandyctw
_
zdejmuję koronę i szczerze pierdolę
co na topie, bardziej co w topie
się topię kurwa mać
piąty dzień z rzędu poza domem
wstaję rano pytam: po co to wziąłem
dzwonię do ziomka czy nie przegiąłem
przeklinam wielki finał: finał
nie mam się już odezwać do kogo, ej
życie mnie gryzie jak waran z komodo
szedłem tą drogą za daleko by wracać
kurwa mać gdyż za oknem pada
trzynaście z wiadra, piętnaście magda
osiemnaście psychiatra, dwadzieścia w kaftan
taka prawda, zrycie i picie
żyję chwilą, przyszłości nie widzę
przyszłość mam teraz, przyszłość mam zaraz
ej, przyszłość: nie wiem czy jest sens ją naprawiać
idę zajarać, co to mi da? nie wiem
jak chodzi o ziemię, jestem pod podziemiem
lata mi to jak atomy przed oczami
lata jak mandat po spotkaniu z psami
wszystko mi lata i wszystko mam w dupie
tylko żeby nie padł z tekstami komputer
zapisane tego dużo mam jasne
to jasne jak to że ja dzisiaj nie zasnę
zgasnę, obudzę i wkurwię że czwarta
chwila, niedopałka gdzieś miałem blanta
jest szansa by uśpić to co we mnie drzemie
nie wiem czy to przez życie picie czy chemię
404 error błąd w systemie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...