the analogs - powieś się lyrics
[zwrotka 1]
od podnóża stromych tatr, po bałtyku brzeg
wszystko idzie zawsze źle
od zachodu aż po wschód wszędzie tylko gniew i ból
każdy ciągle skarży się
za wrzucony w urnę głos obiecałeś cudów moc
ale skąd wziąć na to szmal?
dookoła sm-tny świat, oszukałeś kurwo nas
wszyscy czują wielki żal
[refren]
dziś zostałeś całkiem sam, każdy tutaj nienawidzi cię
teraz nie masz żadnych szans – powieś się, powieś się!
[zwrotka 2]
forsę i garnitur masz, na fotelu siedzisz sam
i wymyślasz setki praw
syty i spokojny wciąż, dumny zaufania mąż
mówisz jaki ma być świat
nam niedobrze jest i źle, co poprawne,a co nie
nie obchodzi wcale nas
wciąż oszukiwałeś kraj, naplujemy tobie w twarz
gdy zapłaty przyjdzie czas
[refren]
dziś zostałeś całkiem sam, każdy tutaj nienawidzi cię
teraz nie masz żadnych szans – powieś się, powieś się!
[zwrotka 3]
nasze życie miało być niczym kolorowy film
ale poszło coś nie tak
choć chcieliśmy zdobyć szmal, radio nas nie chciało grać
i nie powiódł się nasz plan
zamiast plaży, drinków, palm, mamy szarość brudnych miast
a z obietnic nie ma nic
zamiast koncertowych sal, w małych klubach tracąc czas
gramy żeby za coś żyć
[refren]
dziś zostałeś całkiem sam, każdy tutaj nienawidzi cię
teraz nie masz żadnych szans – powieś się, powieś się!
Random Lyrics
- warez - mas oyama lyrics
- tmabird - everybody's circulation lyrics
- schmoyoho - battle of the bands (feel the bern) lyrics
- dizzy wright - pet peeve lyrics
- ded - inside lyrics
- blame one & j57 - walk in the sun lyrics
- tønes - maleri lyrics
- ray reaves - she's a boss lyrics
- plk - cartelo lyrics
- rap skillz - random vs jantar (title match) lyrics