
the boyz - ogród pełen róż lyrics
[refren]
czy to na jawie sen, z nieba moc?
że mi ciebie podarował dobry los
moje serce to ogród pełen róż
możesz w nim zamieszkać już
[zwrotka 1]
gdy nastaje noc ja słucham o czym śpiewa deszcz
moje oczy mokre nie od deszczu, lecz od łez
w dłoni nasze pogniecione zdjęcie
pamiętam jak mówiłaś: “jakoś będzie”
dziś, gdy zasypiam obok ciebie wciąż pytać chcę…
[refren]
czy to na jawie sen, z nieba moc?
że mi ciebie podarował dobry los
moje serce to ogród, pełen róż
możesz w nim zamieszkać już
czy to na jawie sen, z nieba moc?
że mi ciebie podarował dobry los
kochana moja, to wszystko o czym śnię
jak dziecięcy sen dziś spełnia się
[zwrotka 2]
twoje oczy nocą kradną, gwiazdom cały blask
jednym słowem uspokajasz mój niespokojny świat
jesteś moim ulubionym wierszem
dotykiem wiatru i kojącym deszczem
dziś, gdy zasypiam obok ciebie wciąż pytać chcę…
[refren]
czy to na jawie sen, z nieba moc?
że mi ciebie podarował dobry los
moje serce to ogród, pełen róż
możesz w nim zamieszkać już
czy to na jawie sen, z nieba moc?
że mi ciebie podarował dobry los
kochana moja, to wszystko o czym śnię
jak dziecięcy sen dziś spełnia się
czy to na jawie sen, z nieba moc?
że mi ciebie podarował dobry los
moje serce to ogród, pełen róż
możesz w nim zamieszkać już
czy to na jawie sen, z nieba moc?
że mi ciebie podarował dobry los
kochana moja, to wszystko o czym śnię
jak dziecięcy sen dziś spełnia się
Random Lyrics