azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

theodor - weryfikuj lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
8 złotych 8 godzin, jedno kino, dzień na zero
8 snu i do roboty, lata płyną co masz z tego?
kto ma pieniądz? skoro nie ty. czyj tu w wersach biznes kwitł
pracodawca dziś zarobił, cocacola, silverscreen
a tylko ty myślisz, że jesteś kozak!
bo siedziałeś na fejsie, zamiast wciąż pracować
bo w chuj masz szefa, a po pracy masz browar
i małą satysfakcję, że żeś ich wyrolował
i chcesz mieć wieczór by z dziewczyną odpocząć
a nadal jesteś tylko tanią siłą roboczą
i mam dla ciebie wers którym nie zaplusuję
ale więcej nie dostaniesz, a co? zasługujesz?!
każdy ma w chuju, czym rodzinę utrzymasz
jak nie zaczniesz myśleć to cię rynek wydyma
bo kto nie rozwija się, za chwilę się zwija
szef polmosu liczy, ty lecz klinem se klina
i mówią ci jak zarobisz to wydaj
weź koki do piwa i skoki adidas
i weź nie zamulaj, czas życie wygrywać
jak słyszę te hasła mówię wypierdalaj!

[refren]
nikt nie napisał reguł gry, nikt nie wie jak żyć
więc człowieku myśl samodzielnie! (dzielnie!)
w każdym wieku ty, decydujesz o przebiegu gry
wiec weryfikuj te ich brednie! (brednie!)
nikt nie napisał reguł gry, nikt nie wie jak żyć!
przyjacielu myśl samodzielnie! (dzielnie!)
w dobie biegów na szczyt, sam musisz wiedzieć czy
biegniesz po ich kwit czy swoje szczęście! (szczęście!)

[zwrotka 2]
jakoś nie dziwi mnie frustracja w okół
30 lat kredytu za mieszkanka w bloku
a satysfakcję z pracy ma tu garstka osób
cała reszta ma łzy w oczach jak na warsztat da samochód
a nasze życie jest sumą decyzji
ambicji i działań, pomysłów i wizji
przez lata sam długo szukałem gdy inni
wybierali łatwiej czerpali z korzyści
i śmiali się ze mnie, że pracuje tyle
a zostaje w tyle, brak czasu co chwilę
ja kombinowałem c0kolwiek robiłem
by dostać coś więcej niż hajs za godzinę
dziś żyję z zajawek i to całkiem dobrze
choć zbyt pojebane to by pisać w zwrotce!
a jeśli c0kolwiek miałbyś z tego wynieść
to olej ich hasła i wymyśl swe życie bo

[refren]
nikt nie napisał reguł gry, nikt nie wie jak żyć
więc człowieku myśl samodzielnie! (dzielnie!)
w każdym wieku ty, decydujesz o przebiegu gry
wiec weryfikuj te ich brednie! (brednie!)
nikt nie napisał reguł gry, nikt nie wie jak żyć!
przyjacielu myśl samodzielnie! (dzielnie!)
w dobie biegów na szczyt, sam musisz wiedzieć czy
biegniesz po ich kwit czy swoje szczęście! (szczęście!)

[zwrotka 3]
mamią nas dziś szybkim bogactwem
że lepiej jest stąpać po ziemi ich nikem
a co za różnica mi jaką mam markę
jak spoko to włożę, przepocę jak każde
i mówią że mają tu plany na biznes
daj czas to ci damy nasz hajs i pozycję
a dla tych co boją się, skuszą etatem
luxmedy, benefit do umów o pracę
to wszystko chuj warte, lecz według schematu
byś nigdy nie zrozumiał wartości czasu
a bill gates, messi, abramowicz
ich dzień ma tyle samo godzin
pytanie brzmi co z nim zrobisz?
bo kto jak nie ty ma ci życie ułożyć?
a świat aż kipi od szalonych pomysłów
masz kurwa internet poszukaj swej drogi
dostęp do wiedzy nigdy nie był tak blisko
ty siedzisz na fejsie pięć godzin z roboty
wyjdź poza schemat i zrób coś ekstra
zamiast psioczyć że żeś znów coś przespał
nie za wszystko jest hajs, co nas przybliża do szczęścia
zresztą, twoje życie ja se tylko piszę teksty
a ty nie miej bólu dupy że mam więcej niż ty z pensji sk-maj że

[refren]
nikt nie napisał reguł gry, nikt nie wie jak żyć
więc człowieku myśl samodzielnie! (dzielnie!)
w każdym wieku ty, decydujesz o przebiegu gry
wiec weryfikuj te ich brednie! (brednie!)
nikt nie napisał reguł gry, nikt nie wie jak żyć!
przyjacielu myśl samodzielnie! (dzielnie!)
w dobie biegów na szczyt, sam musisz wiedzieć czy
biegniesz po ich kwit czy swoje szczęście! (szczęście!)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...