azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tms [pl] - psychotropy lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
z prochu powstałeś, w proch się obrócisz
krew z wylanych żył, już nigdy nie powróci
może skróci obawę przed nieznanym
zapraszam do kliniki, on zbada twe objawy
ten, który stoi tuż za tobą czeka na twój błąd
on wyliczy każdą z win, strawi prawy sąd
każdy kąt twej kruchutkiej psychiki
zeżre jak pies wynik – jesteś nikim
widzą to oni, widzę to ja
widzę twój strach, wiesz co się gra
układanka drąży jak woda kamień
zamień świat materialny na trochę dobrych manier
pokaż jaki jesteś elokwentny, zadbany
że nie potrzebujesz ran, że wystarczy many
nie ukazuj swoich ran, schowaj pod ubraniem
na koniec palnij sobie w łeb, spocznij lekko na niej

[bridge]
myślisz że w swoim małym zdezelowanym świecie jesteś bezpieczny
że nic ci nie grozi i nikt nie może cię zranić
zastanów się
on czeka wszędzie
w każdej chwili może cię znaleźć (w każdej)

[zwrotka 2]
dlaczego nie, dlaczego tak, do czego tu dąży świat
powoli jak miliony strzał przebija każdy wrak
tysiące bram, tysiące krat i po co komu to brat
wymaga ran nabitych jak ciało do pieca to krach
dlatego widzę to dobrze i wiem do czego to dążyć ma
dlatego robię to codzień, bo muszę tą prawdę odzyskać nam
podaj namiary, mogę ci pomóc, mogę cię zgnoić na raz
na dwa, stań na ziemi wypluj z piersi strach
nie ważne ziom, czy podasz mi rękę czy oplujesz od tak
prawdziwym niebo ześle raj, fałszywych wchłonie piach
pochłonie do końca nie patrzy na prośby ani błagania brat
nie licz na to, że będziesz wyjątkiem, nie jeden się śmiał
i to ku temu wymaganemu pseudo poparciu mam bieg
sam nie wiem czemu zgadzam się by gonił nas diabła cień
goni nas z dnia na dzień, zabiera resztki brzmień
miliony pseudo charakterów

[outro]
pewnie, trzeba być pewnym siebie
ale to może zgubić, całkowicie zasłonić oczy
spróbuj się wtedy odnaleźć

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...