azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tnc x baza - 05 wprliaademysie lyrics

Loading...

[zwrotka 1: młody baza]
(sie wpierdalamy)
miałem rzucić ćpanie, ale to jak z nami po prostu nie wyszło
rzucić wszystko
po dwóch tygodniach pękasz jak ludzie, flaszki i bańki
chodź dam ci obojętność w dawce 100 x 5
wyrzucam żale za histamine chyba, wybacz
nie ma recepty na normalność
chcą recepty na szczęście nie jak pisali w ulotce, ale podobnie
nie pytaj mnie czy biorę bo moje zdrowie, nie twoje
za twoje i twoje się napije
za moje i te linie, nie powiem, że nie warto
bo jesteśmy lekiem na depresje i jej powodem
jesteśmy sercem, które pęka
trzy razy częściej, trzy razy mocniej
sam sobie kardiologiem
wiem jak leczyć rany choć nie tego mnie uczyli
pokazywali dobro, które wraca podobno
a ląduje w śmietniku jak puste blistry, jak czarne myśli
ich jestem definicją chyba
upadły poeta, prędzej podły chyba bo czasem serce jak kamień
uważaj bo może na banie ci spadnie, a to ciężki kamień
nie żaden koliberek, suko
daj mi karabin, a pokażę ci co to nienawiść
żaden czarny charakter, złoty jak serce mamy
wiesz, czasem pomyśl o niej
bo miłość do niej jak złoty strzał
również pierwszy i ostatni
i mimo tego chłód, nie grzeje nas miłość, no cóż
za to znów zgrzany chyba umieram za dwóch
bogiem nie jestem, choć kocham wysokie loty, chuj w te zgony
mów mi junkie jezus bo znikam na 2 dni, w 3 zmartwychwstaje
i wcale nie jestem święty

[zwrotka 2: tonciu]
(???)
mi się kręci w głowie
nie potrafię latać, wiem co to helikopter
moi ludzie walą kwasy, ścierwo, opio
pół życia mam zamknięte jedno oko
pale mosty, papierosy, boli wszystko
czasem chodzę na różowo bo mi przykro
brałem dosyć, miałem dosyć nic nie wyszło
wasze losy was ubiorą oni przyjdą
tusz pod skórę, kwas pod język, szybkie fury
życie na krawędzi, wchodzę igłą jak w zakręty
pluję śliną na krawężnik
a ty jesteś blisko, jak tabletki
najlepiej to się trzymaj z dala, ale nie odchodź nawet na 2 metry
chce widzieć swoje wersy na instagramie
nieliczne mordki znają moje wersy na pamięć
jebią mnie wasze ciuszki jak stussy
moja obsesja to nie to nie sztuki za stówki
moja kobieta to nie bluzy jak supreme
farenthide, calvin rap max jak richter, suki
robię w zwrotkach lynch jak david
puste puszki, ruskie szlugi (??)
tnc zostanę z tobą dłużej jak trip na dmt
tu każda seria klepie to nie pst
nie ma przywiązania, za mało oksytocyn
zostaja napierdalać oksycontin
1000zł, to się nie może dobrze skończyć
dobrze, że mój kot chowa przede mną moje klony
już się nie musisz martwić, kotku
znowu się chciałem zabić, jestem martwy w środku
a ty skończ paznokcie i wylecz mnie z zazdrości
jestem taki mały, jestem wciąż najgorszy
pozwól mi oswoić miłość, odstawić dragi
nie rozumiem podstaw, mam braki
jeśli nie w twoich ramionach, to w żadnych
nawet jeśli nosimy znamiona porażki
wiem, że to nie dla mnie świat
odkąd mam jebane, kurwa, 18 lat
dali mi pigułkę, zgadnij, powiedziałem “tak”
odkąd martwisz się, że umrę, coś nie daje spać



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...