a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tomaka - gaz lyrics

(family, kurwa
ej, joł, 2022)

[intro]
szklanka henny, a w niej lód + za mych braci piję toast
po robocie palę buch, bo się trzeba rozładować
ja nie solo, jest nas w chuj, wszędzie towar, towar, towar
hola, hola feu amigos southern poland, ej

[zwrotka 1]
og jest loco, wchodzi wysoko, krótko ścięte włosy
kaptur na głowie, przypał na sobie pod osłoną nocy
a on chciałby osiągnąć coś, w chuj więcej
bo był inny, a nie gorszy, ma obrany cel
[refren]
dawaj gaz, jazda nocą, niech nas słyszą z tyłu
środkiem miasta leci pizda, zróbcie w kurwę dymu
ona nie ma wstydu, na traphousie ma pięć minut
leję jack do drinów, nasza ośka skurwysynu
dawaj gaz, jazda nocą, niech nas słyszą z tyłu
środkiem miasta leci pizda, zróbcie w kurwę dymu
ona nie ma wstydu, na traphousie ma pięć minut
leję jack do drinów, nasza ośka skurwysynu

[zwrotka 2]
braci po fachu pozdrawiam, bo ciężki balast niosą za sobą
jebać frajerów i nara, braciak jest blisko, jak idzie chujowo
jak wygrywać, no to razem, mamy cel familii
jak upadać, no to z twarzą, good couple of k!llies
umrę to w willi, pchamy to gówno, tak mówi nam instynkt
młody da vinci, bo sztuka nas otacza, myślisz
o sobie, jak wszyscy, ja robię to dla mej rodziny
na papierzе czysty, stawiaj czoła, nie przyznaj do winy

[bridge]
szklanka henny, a w niej lód + za mych braci piję toast
po robociе palę buch, bo się trzeba rozładować
ja nie solo, jest nas w chuj, wszędzie towar, towar, towar
hola, hola feu amigos southern poland, ej
[refren]
dawaj gaz, jazda nocą, niech nas słyszą z tyłu
środkiem miasta leci pizda, zróbcie w kurwę dymu
ona nie ma wstydu, na traphousie ma pięć minut
leję jack do drinów, nasza ośka skurwysynu
dawaj gaz, jazda nocą, niech nas słyszą z tyłu
środkiem miasta leci pizda, zróbcie w kurwę dymu
ona nie ma wstydu, na traphousie ma pięć minut
leję jack do drinów, nasza ośka skurwysynu

- tomaka lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS