tomasino - vespucci lyrics
[refren: tomasino]
sięgam po telefon, co nowego przyszło;
dzwoni twoja dupa, żeby jej wylizać cipsko
podróżuję i odkrywam, jak vespucci amerigo po niej
cel jest blisko, chyba, że nie chcesz go dostrzec
[zwrotka 1: tomasino]
co to za styl jest, salvadora dali?
wpierdalam się na bit, no bo mogę się pochwalić
mogę tutaj palić, mogę tutaj sadzić
od pewnego czasu już nie tylko cannabis
nowy kierunek sztuki, łamię wyznaczone ramy
laska siedzi sam wiesz na czym, jak jebany fakir
wallet elastyczny, jakby z jebanego bungee
cash flow na wykresach, sobie tylko skacze na tym
stacja paliw kleszcze poker produkuje hiacynt
pewnie nic nie rozumiesz, jak jebany dadaizm
przez armani okulary teraz widzę same plusy
szukam nowych lądów – amerigo vespucci
niby cały czas obława na młode wilki
róbcie co chcecie, ja tylko veni, vidi, vici
i choćbym był na grove street, albo vespucci beach
to szkoda kurwa moich k-mpli – nie ma już ich
[refren: tomasino]
sięgam po telefon, co nowego przyszło;
dzwoni twoja dupa, żeby jej wylizać cipsko
podróżuję i odkrywam, jak vespucci amerigo po niej
cel jest blisko, chyba, że nie chcesz go dostrzec
sięgam po telefon, co nowego przyszło;
dzwoni twoja dupa, żeby jej wylizać cipsko
podróżuję i odkrywam, jak vespucci amerigo po niej
cel jest blisko, chyba, że nie chcesz go dostrzec
[zwrotka 2: tomasino]
raz, dwa, trzy… robię kwit
dzwonią telefony, brak id
ciągle zwiedzam nowe domy
przekraczając nowe progi;
skrr skrr skrr…
w sobie chce znaleźć nowego sokoła
bo tu liczy się treść, nie jebana forsa
ile można włożyć treści w wersy?
nie jestem kolejny, ani nawet następny
to nie interes się kręci przez dzieci
to dzieci kręcą w świecie interesy
przyszło paru typów, od egzekwowania prawa
ale nie kminią, że w powietrzu unosi się gandzia
bez kitu, robię ci wjazd na chatę…
zakładam kamery, twoją dziwkę widzę w hd;
patrzy się jak na sarmatę, kiedy popijając yerbę
patrzę na zegarek; ona krzyczy weź mnie
te monitory; na nich gadające głowy
wydają wyroki, jak kosmiczne sondy
rgbledmmorpg+
stworzę nowy ruch, tylko dla moich pojebów
[refren: tomasino]
sięgam po telefon, co nowego przyszło;
dzwoni twoja dupa, żeby jej wylizać cipsko
podróżuję i odkrywam, jak vespucci amerigo po niej
cel jest blisko, chyba, że nie chcesz go dostrzec
[outro: tomasino]
szczęście chce mnie złapać jak pacman
w łóżku chcę się nią bawić, jak bandai
jedyna dobra rzecz, jaką dała nam komuna
twoja laska, nie jest twoja ona jest wspólna
Random Lyrics
- hoodoo gurus - leilani 2000 lyrics
- ryan tennis - we the people lyrics
- irie révoltés - papiers lyrics
- lancey foux - safe and sound lyrics
- ace a millie - cold in my city lyrics
- bad blood - outrage lyrics
- jonny viv - vulnerable lyrics
- corey breeze - bottom lyrics
- sheryl crow - let it bleed (live) lyrics
- yusuf - maybe there's a world lyrics