azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tomasz „kwiatek” kwietniewski - zobacz jak lyrics

Loading...

[zwrotka 1.: kwiatek]
zobacz, jak przyśpieszam, mordko, też robię to dobrze
label by się przydał, bo z bratem robimy kozak content
chciał mi wjechać w nogi, a z kolana dostał kontrę
odciąłem mu tlen, a w gnacie mam nową kolbę
kocha, gdy dla niej nawijam, chce mieć ze mną syna
wzięła to na zbyt poważnie, więc książę musi się zwijać
dziwko, zamknij mordę, wiem, że zazdrościsz nam stylu
beat siedzi jak skurwysyn, nie zawrócisz kijkiem nilu
to siła perswazji i codzienny trening z bratem
zanim powiesz, że chujowo, zetrzyj z brody moją laksę
pisała ci, że tęksni, a znowu siedzi z nami
mam wyjebane ego, ona błaga: „kwiatek, nawiń”
patrz, co tu robimy, zwrotkę napisałem w bolt’cie
znów kupuję nowe ciuchy, do złota lecą jak muchy
dziwko, znowu zrobię dym
[janczi]
nic nie szczekną tamte psy
[kwiatek]
nie odbierzesz moich marzeń, prędzej cię obrócę w pył!
jestem pięć poziomów wyżej, hater nie gryzie, maks kąsa
pozdrów swoją niunię
[janczi]
ona serio git obciąga
[kwiatek]
janczki–kwiatek, sama widzisz, top to w kurwę duet
z twoją bibi na parkiecie znów robimy piruet
nie jestem bananem, sam na wszystko zarobiłem
tata dał mi życie i za to, kurwy, kupię mu willę
pamiętam, skąd pochodzę, z braćmi idziemy na szczyt
à propos szczytowania, już się ubierz no i milcz, yo
[zwrotka 2.: janczi]
zobacz, jak rośniemy z kawałku na kawałek
ona mówi mi, że wpadnie – już dzisiaj to słyszałem
w dresie jak asasyn, nam nie brakuje klasy
nie jak cepki spod bloków, co kminią, jak zrobić heißy
na trzy paski adidas, trzy paski białych
my w emporio, różnica – trzy poziomy nad wami
stan floty, wiadomo, nie wyznacznik przecież
ale wolę mieć stan konta wyglądający jak pesel
jebać debet, ja na beat’cie to potwór–morderca
laska mi mówi, że mój głos to ją nieźle podnieca
świeci się keta, kwiatek to mój brat od zawsze
skoczę za nim w ogień, proste, jak to, że zrobię z nim flaszkę
i to wiedziałem od zawsze, że wejdę tutaj jak kot
skarbie, ty myślałaś naprawdę, że chcę być z tobą tu rok? o!
forma top, na treningu wylewam pot
kariera rappera jest dla nas otwarta, twoja chuja warta, nas czeka ten tron
[kwiatek]
kłaniaj się, kurewko
[kwiatek & janczi]
my to lepszy sort



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...