azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tomb - co ty pierdolisz? ( lyrics

Loading...

[produkcja: fryta beatz]

[refren]
czego dziś chcą?
nie musiałem tam lądować ziom na heathrow
jak będę to jak popek bo mam w sobie milion
sposobów na to jak mam kurwa zrobić ding-dong
więc zwą mnie king tomb, to ciągle real-talk
i jestem jednym z milionów co tworzą hip-hop
a moje ziomki częścią tego ciągle być chcą
patrzę na mój progress, lubię moją przyszłość
co oni dziś chcą?

ej co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?

[zwrotka 1]
noszę różne ciuchy za te kurwa grube stówy
tylko muszę wrzucić, nawet ich nie muszę kupić
proste jest że jak coś tu budujesz, burzyć musisz
a ty myślisz dupą bo masz jakieś głupie bóle dupy
nie chcę liczyć sosu, chcę nim rzygać znowu
mam to wypisane na twarzy, tomb żywy dowód
każdy word play czuć się, może wciąż jak gwiazda
bo jak pisze mój wers, to nim robię line-up
ja nie kręcę jointów, ja je tu buduje, mówią o mnie bob
bo ja to więcej niż ich pierdolony top
kreślę featy, z pierwszej ligi, chcę się wybić
z perspektywy fame z gościny mimo, że się z hejtem liczysz, dzięki typy
moje spodnie warte więcej są niż kiedy stały w sklepie
inwestują hajsy we mnie, a ja też w to wkładam w becel
chcą tu ze mną trójkąt w domu, niunia, hajsy w kieszeń
wróciłbym se już na kwadrat, co to umiar, sam już nie wiem
temat biorę z wagi, lubię patrzeć na te cyfry
poza tym wiem jak tu ciężko wypracować takie liczby
przerabiam tyle zer robię z nich ósemki
mówili, że zazdrości no to ziomek ich nie skręci

[refren]
czego dziś chcą?
nie musiałem tam lądować ziom na heathrow
jak będę to jak popek bo mam w sobie milion
sposobów na to jak mam kurwa zrobić ding-dong
więc zwą mnie king tomb, to ciągle real-talk
i jestem jednym z milionów co tworzą hip-hop
a moje ziomki częścią tego ciągle być chcą
patrzę na mój progress, lubię moją przyszłość
co oni dziś chcą?

ej co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?

[zwrotka 2]
moje delivery zaraz ci podaje bieluń
tak przekazuje wizje, robię to co parę wdechów
i nie mam na nic czasu, no to robię sp-cer w biegu
przez to nawet i mój dj ma za dużo na talerzu
kiedy po koncercie z tubylcami idziemy na ośkę ich
to wariata poznam z miejsca, morda można coś się zbić
zjechałem tu całą polskę, wszędzie wiedzą kto jest king
ja to nawet im bez insta, zapamiętam kto gdzie był
czasem nie poznaje twarzy, ale mało kto ogarnie
po prostu nigdy nie oceniam książek po okładce
niech wiedzą co to punche, wysłałem flow na crash test
wynik był bezbłędny więc jak nówkę można oddać na sklep
traktuj jak skok na bank mnie, wbijam i łapy mają pod alarmem
jesteś zbity z tropu, mówię coś punchlinem
z założenia to nim kończę gadkę
te rapy dla tych ludzi to jak pierwszy krok na marsie
jak apollo 13 w roku 1013, jak ożywiać to co martwe, zmieniać srebro w złoto dla mnie
mam tego po kokardę, która splata twojej niuni włosy jak chce
mówi się trudno, to są proste akcje

[refren]
czego dziś chcą?
nie musiałem tam lądować ziom na heathrow
jak będę to jak popek bo mam w sobie milion
sposobów na to jak mam kurwa zrobić ding-dong
więc zwą mnie king tomb, to ciągle real-talk
i jestem jednym z milionów co tworzą hip-hop
a moje ziomki częścią tego ciągle być chcą
patrzę na mój progress, lubię moją przyszłość
co oni dziś chcą?

ej co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?
co ty pierdolisz? i co ty pierdolisz?

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...