azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tondos - rock'n'roll lyrics

Loading...

[intro]
inna od wszystkich, inna od pustych dziewczyn
reszta biegła po prestiż, my staliśmy na pętli
byliśmy w kilku miastach byliśmy prawie w piekle…

ciągle szukam wyjścia z tego blokowiska
tutaj odnalazłem kryształ, pora go wykorzystać
zmieniłem ławkę na wokal i ją
czuje, że żyje gdy łapię za dłoń
zmieniłem wiele w ten jebany rok, zawinę bandę i wyjadę stąd
całe życie czekałem na koniec świata
gasną światła słyszę brawa, teraz mam do czego wracać
za plecami autostrada, wczoraj wywołałem alarm
teraz chcą tu z nami gadać, wcześniej słyszałem spierdalaj
mają problem, że znalazłem na to sposób
wodę uspokajam głosem jak ten kwiat lotosu
jak ten kwiat lotosu, błękitne perły w morzu
my na tej fali rozmów
płynąłem daleko i znalazłem za oceanem cie baby
czasem jest ciężko lecz nie mam pretensji
wiem doskonale dlaczego w to tyle włożyłem
bo byłaś tu inną od reszty
inna od wszystkich, inna od pustych dziewczyn
reszta biegła po prestiż, my staliśmy na pętli
byliśmy w kilku miastach byliśmy prawie w piekle
widziałem płacz i szczęście nie znając listy przestępstw
robiłem to co kocham, przez cały czas
zostaną tu wspomnienia jak nam przeminie świat

(jak nam przeminie świat
pierdole ten hiphop, nigdy nie robiłem go
chciałem zawsze robić jebany rock’n’roll)

zmieniam wersy w emocje, wtedy czuje sie dobrze
papierosy jej pościel (x2)
robie milion na bloku, teraz wszyscy są w szoku
dawno zgubili swój rozum, zawsze wstydziłem się głosu (głosu)
lecą godziny, minuty, sekundy, nie marnuje żadnej chwili już
nie marnuje żadnej chwili już, kiedyś zbudujemy wille
kiedyś zbudujemy wille…

[outro]
lecą godziny, minuty, sekundy, nie marnuje żadnej chwili już
kiedyś zbudujemy wille, kiedyś zbudujemy wille
nie marnuje żadnej chwili już
lecą godziny, minuty, sekundy…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...