toton sosa - nie chce lyrics
[refren: toton sosa}
czasem mam dni że nic mi się nie chce
całą dobę przeleżę
potem wyrzuty bo mogłem zrobić coś więcej
by zniszczyć konkurencje
czasem mam dni że nic mi się nie chce
całą dobę przeleżę
potem wyrzuty bo mogłem zrobić coś więcej
by zniszczyć konkurencje
[zwrotka: toton sosa}
udaje że nie rusza ale każde słowo mnie boli (mnie boli)
każdy w tym mieście chciałby mi dopierdolić (dopierdolić)
walczę z systemem by zostać legendą (by zostać legendą)
nieważnе kto będzie ja to zrobię na pewno (zrobię na pewno)
oni się patrzą a ja niе chcę widzieć już nic
pusty pokój z moich oczu lecą tylko słone łzy
pokaż że jesteś jedną na zawsze a nie tylko kurwą na chwilę
outside of people jebać co mówią tamci debile
[refren: toton sosa}
czasem mam dni że nic mi się nie chce
całą dobę przeleżę
potem wyrzuty bo mogłem zrobić coś więcej
by zniszczyć konkurencje
czasem mam dni że nic mi się nie chce
całą dobę przeleżę
potem wyrzuty bo mogłem zrobić coś więcej
by zniszczyć konkurencje
[zwrotka: mati]
ej, chciałbym wybić się spod klatki
ziomek mówił pracuj a nie ruchasz małolatki
ziomki rzucają paczki walą wódę w palnik
szmata niek+mata nie kmini mojej jazdy
dwie uncje wleję (wleję)
ten sprite zaleję (zaleję)
wiesz co jest pięć twój ziom mefix w kichę jebie
siana chcę w kurwę (kurwa) nie mogę umrzeć
chcę tylko cash z braćmi ciągle kurwa w kubek leję
[refren: toton sosa}
czasem mam dni że nic mi się nie chce
całą dobę przeleżę
potem wyrzuty bo mogłem zrobić coś więcej
by zniszczyć konkurencje
czasem mam dni że nic mi się nie chce
całą dobę przeleżę
potem wyrzuty bo mogłem zrobić coś więcej
by zniszczyć konkurencje
Random Lyrics
- bishu - habits lyrics
- radioshka - star in love lyrics
- misyrion - ode to the morning slaughterhouse lyrics
- d-track - chez l'opto lyrics
- boyshy - искренность (sincerity) lyrics
- casino - why, why, why - claudia - big hand lyrics
- the breakbomb project & ashley d - waiting for lyrics
- josé viana - isto só há em lisboa lyrics
- passion mango - garden tree lyrics
- kamakshi khanna - qareeb lyrics