tps - nie mój świat lyrics
[intro]
trawą palę stresy, poziom pierwszy studio
[zwrotka 1]
palę to, pali on, pali ona, kto ma to?
dajcie mi dużo, w miesiąc płonie prawie sto
jointy tak, lufka nie, aż nie usnę klepie mnie
nawet sam z sobą gram, jeszcze więcej tego chcę
palę to, chcesz i ty, musisz wydać na to kwit
wpychasz się w kolejkę, nie kupiłeś tego ty
żeś mi zbrzydł, co za wstyd, zacząłeś z tym nie dziś
zdarzało się już wcześniej iść na krzywy ryj
tutaj piwo, tutaj dym, każdy kojarzy cię z tym
zamiast “cześć”, to “coś skręć, mam saharę, chce coś zjeść”
może wreszcie spłacisz się, jeśli nie + nie ma cię
wolę już być sam, niż z pazerą bujać się
na dziewczynę padło teraz, od niej fanty do dilera
po kiermanach matce szpеrasz, widzisz złote to zabierasz
pazera się udziеla, kroisz towar jak coś trzeba
zapominasz, że kolega, nie pożywisz się już teraz
[refren]
tu u nas tak się nie robi, musisz dać, żeby brać
chciwy brat, wbija w plecy nóż od tak
nie chcę tak, nie mój świat, choć sam mam wiele wad
czasem dam coś od siebie, czasem nie mam, ktoś mi da
tu u nas tak się nie robi, musisz dać, żeby brać
chciwy brat, wbija w plecy nóż od tak
nie chcę tak, nie mój świat, choć sam mam wiele wad
czasem dam coś od siebie, czasem nie mam, ktoś mi da
[zwrotka 2]
kopsnij to, pożycz to, daj mi to, jeszcze tamto
sam nie zarobisz, a lubisz wszystko bardzo
poczujesz glebę twardą, jak wyłapiesz między gardą
ostatni się dorzucasz, może się ostanie banknot
typ kiepski aktor, zawsze jesteś gdy nie trzeba
kiedy chcą se zajarać, nagle znikąd się przyklejasz
jak tylko masz coś z tego, zapominasz o kolegach
jego nie chcą wpuścić, ty się bawisz na baletach
spotkasz kogoś w środku, postaw browar, daj no bucha
posyp krechę, bajki słuchaj, jest następny, jak to suka
nie nadajesz się do ludzi, to nie bzdury, się obudzisz
z bańką przy nosie, cwaniaku cię nie znoszę
[refren]
tu u nas tak się nie robi, musisz dać, żeby brać
chciwy brat jak ten świat, hajsu smak
ciebie zjadł, tak jak strach, przez to ześ na sam dół spadł
to nie ja, nie mój świat, nie jesteś bliskich wart
[bridge]
nie warto być pazernym, hajsu sługą wiernym
forsa służy tylko ludziom charakternym
nie warto być pazernym, hajsu sługą wiernym
forsa służy tylko ludziom charakternym
[refren]
tu u nas tak się nie robi, musisz dać, żeby brać
chciwy brat, wbija w plecy nóż od tak
nie chcę tak, nie mój świat, choć sam mam wiele wad
czasem dam coś od siebie, czasem nie mam, ktoś mi da
tu u nas tak się nie robi, musisz dać, żeby brać
chciwy brat, wbija w plecy nóż od tak
nie chcę tak, nie mój świat, choć sam mam wiele wad
czasem dam coś od siebie, czasem nie mam, ktoś mi da
Random Lyrics
- hand of kalliach - fàilte lyrics
- crystal gayle - panda prayer lyrics
- alethea amate - worms then the cheese lyrics
- alishot - kontrol lyrics
- lef of the lost - mystic lyrics
- bea kadri - outpour lyrics
- rob benedict - somebody's eyes lyrics
- jacob bryant - can't take an angel to hell lyrics
- gretel hänlyn - motorbike lyrics
- saline - buy high, sell low lyrics